Tusk wzywa Łukaszenkę do opublikowania prawdziwych wyników wyborów

Tusk wzywa Łukaszenkę do opublikowania prawdziwych wyników wyborów

Dodano: 
Donald Tusk, były premier
Donald Tusk, były premier Źródło: PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
Donald Tusk jako szef Europejskiej Partii Ludowej opublikował serię tweetów pościwęconych sytuacji na Białorusi.

Były szef Rady Europejskiej zaapelował do Aleksandra Łukaszenki o "zaprzestanie przemocy, wycofanie sił specjalnych i natychmiastowe uwolnienie aresztowanych pokojowych demonstrantów".

"Wzywam wszystkich decydentów białoruskiej elity rządzącej do uznania wyboru narodu" – zaapelował. Tusk wzwrócił się także Białorusinó: "Podziwiamy waszą odwagę i determinację. Wszyscy ludzie w Europie i na świecie są z wami. Zdjęcia z Mińska zaprzeczają oficjalnej narracji ponownie wybranego prezydenta. Widzimy odrzuconego prezydenta, który wypowiedział wojnę swojemu narodowi, prezydenta, który systematycznie łamał prawo i porządek własnego kraju".

Szef EPL zaznacza, że formacja bacznie przygląda się całej sytuacji.

twitter

Wpadka Tuska

Odnosząc się do sytuacji na Białorusi były premier wyraził pogląd, iż polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. "Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?!" – zapytał.

Wpis Donalda Tuska okazał się wyjątkowo nietrafuny, ponieważ w tej właśnie sprawie premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do Charlesa Michela i Ursuli von der Leyen. Byłemu premierowi zwrócił na to uwagę rzecznik rządu. "Przecież premier Morawiecki zrobił to dzisiaj rano. Pisał Pan ostatnio, że przebywa na urlopie. Mam jednak nadzieję, że nie z całym zapleczem, które powinno weryfikować podstawowe fakty" – odpowiedział Piotr Müller.

Po kilku minutach Tusk zamieścił drugi wpis. "Premier Morawiecki złożył już wniosek o zwołanie Rady. Umknęło to mojej uwadze, za co przepraszam. Liczę na skuteczność akcji premiera" – napisał.

Czytaj też:
Białoruś: Swiatłana Cichanouska zaskarża wynik wyborów
Czytaj też:
Prof. Modzelewski: Historia Łukaszenki skończy się na naszych oczach

Źródło: X
Czytaj także