W czwartek w godzinach popołudniowych CBA weszło do domu Romana Giertycha. O zdarzeniu poinformowała córka mecenasa, Maria Giertych. Zatrzymano też biznesmena, Ryszarda Krauzego. Niedługo później rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał, że zatrzymania mają związek ze śledztwem dotyczącym działalności na szkodę spółki giełdowej.
Czytaj też:
Roman Giertych zatrzymany przez CBA
Na twitterowym koncie Romana Giertych opublikowano pierwszy komentarz adwokata. Jego zdaniem akcja CBA ma jedynie na celu przykrycie sytuacji epidemicznej w kraju i odwrócenie uwagi opinii publicznej.
O komentarz do sprawy poproszony został na antenie Polskiego Radia 24 były marszałek Senatu Stanisław Karczewski. – Informacja o tym gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Patrzę na to z zażenowaniem i smutkiem, bo to jednak były polityk, a chcielibyśmy, aby życie w Polsce w każdym obszarze było uczciwe – przyznał senator. Jak podkreślił, na tym gruncie powstawało Porozumienie Centrum, a potem Prawo i Sprawiedliwość. – Chodziło o walkę z korupcją, z przestępczością – dodał.
– To niezwykle przykre, ale skłaniające też do refleksji, że mamy jeszcze dużo do zrobienia, by budować uczciwą, solidną i praworządną Polskę – wskazał polityk PiS. Stanisław Karczewski zapewnił, że dzisiejsze zatrzymanie nie mają absolutnie nic wspólnego z polityką. – To działanie CBA, które na pewno nie robi tego z zemsty na naszych przeciwników politycznych, którzy chcieli je zlikwidować, a jak widać jest ono w Polsce potrzebne – przekonywał.
Czytaj też:
Jest decyzja sądu ws. Sławomira NowakaCzytaj też:
"W życiu nie byłem tak chory". Dziennikarz Polsatu czeka na test