Mosbacher: Złożyłam rezygnację

Mosbacher: Złożyłam rezygnację

Dodano: 
Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce
Georgette Mosbacher, ambasador USA w PolsceŹródło:PAP / Paweł Supernak
– Złożyłam rezygnację z dniem 20 stycznia. Chciałbym być i będę jednak nadal zaangażowana w regionie, nie opuszczam więc Polski na dobre. Polska ma miejsce w moim sercu – zadeklarowała ambasador USA w Polsce na antenie Polsat News.

Mosbacher była pytana o to, czy nowy prezydent w Stanach Zjednoczonych oznacza koniec jej misji dyplomatycznej w Polsce.

– Zgadza się, tak właśnie jest. Takie są zasady obowiązujące ambasadorów nominowanych politycznie. Rezygnację należy złożyć do czasu zaprzysiężenia nowego prezydenta. Złożyłam ją więc z dniem 20 stycznia. To będzie mój ostatni dzień na urzędzie ambasador – wskazała ambasador.

Georgette Mosbacher nie ma wątpliwości: wybory wygrał Joe Biden: – Wygrał głosowanie w Kolegium Elektorskim. W odniesieniu do poszczególnych stanów, tego czy liczenie głosów było uczciwe – w większości przypadków myślę, że tak. Nie mam informacji, jakimi dysponuje prezydent Trump i mam wiele szacunku dla prezydenta Trumpa. Wiem, że był bardzo głęboko rozczarowany, ale połowa Stanów Zjednoczonych jest z prezydentem Trumpem. Odpowiadając jednak, kto będzie prezydentem 20 stycznia – będzie nim Joe Biden.

Ambasador nie ukrywa, że czuje związek emocjonalny z Polską. – Zabieram wasze trzy pocałunki. U nas całuje się tylko w jeden policzek. Uwielbiam jednak te dodatkowe dwa pocałunki. Zdecydowanie zabieram więc do Nowego Jorku te trzy pocałunki w policzki. Zabieram też głęboką sympatię do Polski. To, co udało nam się tu osiągnąć i moją dumę z bycia Ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce. I wszystkie te dobre chwile z Polakami, ważne dla Polski i Ameryki – podkreśliła w rozmowie z Polsatem.

Czytaj też:
Kolejny kraj potwierdza obecność nowej mutacji koronawirusa
Czytaj też:
Polski kraj, polskie obyczaje

Źródło: Polsat News
Czytaj także