W środę krakowskie media poinformowały, że pacjenci Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla byli przyjmowani przez prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza, który do placówki zgłosił się jako wolontariusz. Polityk, który z wykształcenia jest lekarzem, pracuje tam przy chorych na COVID-19.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz wolontariuszem. Przyjmuje pacjentów covidowych w szpitalu
"Nie mógł pozostać obojętny"
Jak wyjaśniła w rozmowie z "Faktem" żona polityka Paulina Kosiniak-Kamysz, na jego decyzję o zgłoszeniu się na wolontariat wpłynęła obecna sytuacja epidemiczna. – Mąż kocha ludzi, jest lekarzem i nie mógł pozostać obojętny na to, co się teraz dzieje – przyznała i podkreśliła, że wszystkie polityczne aktywności zeszły obecnie na drugi plan.
Żona prezesa PSL dodała, że decyzję tę podjęli razem. – Oboje uznaliśmy, że to najbardziej słuszna decyzja w tym momencie – poinformowała.
"Lekarzem był i będzie"
Paulina Kosiniak-Kamysz zdradziła, że jej mąż wyjeżdża do szpitala o świecie, gdy dzieci śpią, a wraca, gdy są położone do spania. – Zaangażował się w 100 proc. I tak jest od dwóch tygodni – opowiadała.
Jak długo potrwa wolontariat Władysława Kosiniaka-Kamysza w krakowskim szpitalu? – To zależy jak będzie się rozwijać sytuacja i jak będzie z dostępnością lekarzy – wskazała jego żona. Jak dodała, nawet jak nie praktykował, udzielał porad lekarskich praktycznie codziennie. – Lekarzem zawsze był i będzie, teraz wrócił do praktykowania, z czego bardzo się cieszy. Zobaczymy jak będzie dalej. W tej chwili nie ma chyba w Polsce rodziny, której COVID by nie dotknął – skwitowała.
Przypomnijmy, że Władysław Kosiniak-Kamysz w 2006 roku ukończył studia medyczne na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Później został asystentem w Katedrze Chorób Wewnętrznych i Medycyny Wsi CM UJ. Z kolei w 2010 roku na macierzystej uczelni uzyskał stopień doktora nauk medycznych.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz do premiera: Mamy wniosek. Taki ludzki, normalny, powiem szczerzeCzytaj też:
Złe wiadomości z Ministerstwa Zdrowia. Utrzymuje się wysoka liczba zgonów