Od wtorku w Karpaczu trwa XXX Forum Ekonomiczne. Jak podają media, wśród zagranicznych gości na wydarzeniu pojawił się Jurij Woskriesienskij reprezentujący Białoruś. Z doniesień wynika, że jest on pracownikiem KGB odpowiedzialnym za "pracę" z więźniami politycznymi.
twitter
Komentarz Dworczyka
O tę sprawę w środę został zapytany szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
– Dowiedziałem się o tym z mediów społecznościowych we wtorek wieczorem. Myślę, że ta sprawa jest do wyjaśnienia, ale dla organizatorów Forum. To nie jest rządowe przedsięwzięcie czy projekt. To pytanie do organizatorów Forum, kto i dlaczego został tam zaproszony – powiedział na antenie Radia Zet.
– Znając organizatorów Forum, na pewno rzetelnie sprawdzą te informacje. Jestem przekonany, że nikt świadomie nie zaprosiłby pracownika KGB do Karpacza – dodał.
Michał Dworczyk podkreślił również, że jeżeli informacja o tożsamości gościa się potwierdzi, to "na pewno zostaną wyciągnięte z tego wnioski".
Pytania opozycji
Pojawienie się przedstawiciela białoruskiego reżimu skomentował w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz.
– Dzisiaj w Karpaczu się pojawił Jurij Woskriesienski, wysoki oficer KGB białoruskiego, który przechadza się wśród oficjeli rządowych w Karpaczu, na forum karpackim, który jest specjalistą od dręczenia opozycjonistów białoruskich. Jak on się tu dostał? Przez zieloną granicę czy sobie wylądował samolotem? – dopytywał.
– To wczoraj słyszymy, że jest wojna z Białorusią, prawie że mobilizacja, a my przeszkadzamy w tej wojnie w związku z tym jesteśmy zdrajcami, a dzisiaj człowiek, który w ogóle nie powinien wjechać na teren UE, kat białoruskich opozycjonistów, chodzi sobie wśród oficjeli pisowskich w Karpaczu – podkreślał Sienkiewicz.
Hiszpańskie pozwolenie
Według najnowszych informacji pochodzących od dziennikarza Cezarego Gmyza, Woskriesienskij wjechał do Polski na wizie Schengen wystawionej przez Hiszpanię.
twitter
Czytaj też:
Sienkiewicz: Wśród oficjeli w Karpaczu przechadza się oficer białoruskiego KGB. Jak się tu dostał?Czytaj też:
Petardy forum w Karpaczu