"Nie byłam tutaj pierwsza". Chodakowska odpowiada na zarzuty Śpiewaka

"Nie byłam tutaj pierwsza". Chodakowska odpowiada na zarzuty Śpiewaka

Dodano: 
Ewa Chodakowska
Ewa Chodakowska Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Jakiś czas temu popularna trenerka poinformowała fanów o nowej inwestycji. Spotkała się z krytyką aktywisty miejskiego Jana Śpiewaka.

Ewa Chodakowska pochwaliła się budową osiedla mieszkaniowego w Trepczy obok Sanoka. "Wiele razy jestem pytana, w co inwestuję. To żadna tajemnica. Zawsze inwestujemy z moim mężem w ROZWÓJ naszych FIRM oraz w nieruchomości... W Grecji... W Warszawie... I, jasna sprawa, W MOIM RODZINNYM MIEŚCIE, w Sanoku. Jako dumna Sanoczanka mega jaram się tym projektem... Trzymajcie kciuki, bo to dopiero początek! #osiedlechoda" – napisała trenerka fitness na Instagramie. Do wpisu dołączyła zdjęcie z budowy.

Śpiewak uderza w trenerkę

Choć większość komentarzy była pozytywna i fani Chodakowskiej gratulowali jej smykałki do biznesu, to pojawiły się też głosy krytyczne. Jan Śpiewak, aktywista miejski walczący m.in. z tzw. dziką reprywatyzacją czy "patodeweloperką", oskrżył gwiazdę właśnie o to drugie ("patodeweloperka" to termin używany wobec budowy bloków mieszkalnych, które nie są przystosowane do komfortowego życia).

"Ewa Chodakowska została patodeweloperem. Wystarczy przekroczyć granice żeby zobaczyć co to jest normalna zabudowa – z usługami publicznymi, siecią dróg, podzielonymi normalnie działkami, które tworzą sieć ulic. Polska to urbanistyczna dzicz, za którą już dzisiaj płacimy dziesiątki miliardów złotych rocznie" – tłumaczył na Twitterze działacz społeczny.

Mianem "urbanistyki łanowej" określa się kpiarsko nowo powstające osiedla, które powstają w miejscach dawnych pól rolnych. Miasta wciąż się rozwijają i wchłaniają znajdujące się dookoła wsie, a wraz z nimi do miast przenika wiejski podział działek. Takie grunty skupują deweloperzy i stawiają na nich domki jednorodzinne. Często są to bardzo wąskie działki, na których poza domem i niewielkim ogródkiem nie ma miejsca już na nic innego – opisuje serwis korsosanockie.pl.

"Malownicza okolica"

Na odpowiedź Ewy Chodakowskiej nie trzeba było długo czekać. Gwiazda wybrała się do rodzinnego Sanoka, nieopodal którego znajdują się wspomniana szeregówki i zdecydowała się pokazać tworzoną przez siebie "aglomerację". Przekonywała, że jej biznes nie jest budowany "pośrodku niczego".

– Proszę bardzo, tutaj jest droga główna, tutaj są sąsiedzi, jak widzisz teren jest zurbanizowany, nie byłam tutaj pierwsza. To nie jest Natura 2000. Tu na dole są moje domeczki, a okolica jest malownicza – relacjonowała Chodakowska w mediach społecznościowych.

Czytaj też:
Grodzki straci stanowisko? "Tusk postawił go pod ścianą"
Czytaj też:
"Chcieliśmy, żeby tak się stało". Prezes NBP tłumaczy się z podwyżki stóp procentowych

Źródło: Twitter / Instagram/korsosanockie.pl
Czytaj także