Przemyt nielegalnych imigrantów na Zachód. "Skala tego procederu jest przerażająca"

Przemyt nielegalnych imigrantów na Zachód. "Skala tego procederu jest przerażająca"

Dodano: 
policja, zdjęcie ilustracyjne
policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymański
Służby alarmują, że od początku kryzysu przy granicy z Białorusią podlaska policja zatrzymała już ponad 800 nielegalnych imigrantów przewożonych w samochodach tzw. kurierów.

Mimo wprowadzenia stanu wyjątkowego w pasie granicznym z Białorusią i zaangażowania znacznych sił Straży Granicznej, Wojska Polskiego i policji, pewnej części nielegalnych imigrantów udaje się przedostać do Polski. Ci, którzy zdołali tego dokonać, najczęściej usiłują przedostać się do niemiec przy pomocy tzw. kurierów. O skali tego problemu poinformował na antenie Radia Białystok rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa.

Funkcjonariusz podkreśla, że w ostatnich tygodniach nie było dnia, żeby policja nie zatrzymywała zarówno osób, które nielegalnie przedostały się na terytorium Polski, jak i tych, którzy popełniają przestępstwo przewożąc obcokrajowców wgłąb kraju. – Niestety niektóre z tych zatrzymań poprzedzone są dość dynamicznymi sytuacjami, mówimy tutaj o pościgach – stwierdził i poinformował, że ostatnie tego typu wydarzenie miało miejsce w zeszły czwartek 28 października.

Skala tego procederu jest niewątpliwie przerażająca. Od początku trwania tej kryzysowej sytuacji ponad 800 osób było przewożonych w samochodach "kurierów". Mówię tu oczywiście o tych sytuacjach, z którymi mieli związek policjanci pracujący w województwie podlaskim – stwierdził podinsp. Krupa dodając, że obecnie w Podlaskiem działa kilkadziesiąt punktów blokadowych, na których policjanci bardzo szczegółowo kontrolują wszystkie przejeżdżające samochody.

Aktywista Obywateli RP zatrzymany

Jedną z osób przyłapanych na transportowaniu nielegalnych imigrantów jest działacz Obywateli RP i były dziennikarz "Gazety Wyborczej" Paweł Wrabec. Jako pierwszy poinformował o tym portal wPolityce.pl.

Aktywista 27 października został zatrzymany przez policję w Hajnówce na Podlasiu. W trakcie rutynowej kontroli funkcjonariusze odkryli, że w pojeździe oprócz Wrabca i jego towarzyszki znajduje się jeszcze dwóch imigrantów w wieku ok. 20-30 lat. Obcokrajowcy nie znali języka polskiego i twierdzili, że pochodzą z Iraku. Nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów.

Wkrótce na miejscu zjawili się funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy przejęli migrantów i zabezpieczyli pojazd aktywisty.

Wrabec miał utrzymywać, że wcześniej spotkał dwóch obcokrajowców na drodze prowadzącej do miejscowości Budy, po czym zaoferował im podwózkę do Warszawy. Wrabca i jego współpasażerkę z organizacji "Obywatele RP" policja doprowadziła do Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce.

Czytaj też:
Dyduch bije na alarm. "Powracamy do średniowiecza"
Czytaj też:
Wybuch na granicy z Białorusią. Jedna osoba ranna
Czytaj też:
Policja zatrzymała działacza Obywateli RP. Wiózł nielegalnych imigrantów do Warszawy

Źródło: Radio Białystok, wPolityce.pl
Czytaj także