Wawrzyk: Obywatele mogą korzystać z prawa do inicjatywy legislacyjnej

Wawrzyk: Obywatele mogą korzystać z prawa do inicjatywy legislacyjnej

Dodano: 
Dr Hab. Piotr Wawrzyk
Dr Hab. Piotr Wawrzyk Źródło: ANNA ABAKO /EAST NEWS
Sejm nie odrzucił w piątek obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT", pod którym podpisało się 140 tys. osób.

Sejm nie poparł wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy autorstwa fundacji Kai Godek określanego jako „Stop LGBT”, który zakłada m.in. zakaz organizacji parad równości. Tym samym skierował obywatelski projekt ustawy do dalszego procedowania.

Za odrzuceniem projektu głosowało 203 posłów, głównie z klubów opozycyjnych. Przeciw odrzuceniu opowiedziało się 235, w tym 222 z klubu PiS, 7 z Konfederacji, 3 z Kukiz’15, dwóch niezależnych oraz jeden z Koalicji Polskiej. Tylko jeden parlamentarzysta wstrzymał się od głosu.

Dzień wcześniej późnym wieczorem w Sejmie odbyła się burzliwa debata, podczas której na sali panowała bardzo nerwowa atmosfera. Projekt uzasadniał z mównicy sejmowej przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej z Fundacji Życie i Rodzina Krzysztof Kasprzak. Jego wystąpienie wywołało zdenerwowanie w łamach polityków Lewicy i KO, którzy najpierw próbowali je zagłuszać, a następnie wstali i odwrócili się plecami do mównicy.

Po przemówieniu Kasprzaka, prowadzący obrady wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty powiedział: Wysłuchałem najbardziej obrzydliwego wystąpienia w Sejmie przez dwa lata, jak w tym Sejmie siedzę. I wywiesił przed sobą małą, tęczową flagę.

Wawrzyk o "Stop LGBT"

O kwestię projektu ustawy "Stop LGBT" był pytany w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN 24 Piotr Wawrzyk.

– Jako były kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich jestem za tym, że jeżeli obywatele skorzystają ze swojego prawa do inicjatywy legislacyjnej w postaci zebrania podpisów pod konkretnym projektem, niezależnie od tego czego ten projekt dotyczy, to mają prawo być wysłuchani przez parlament – zaznaczył prawnik.

– Mają również prawo do tego, żeby ich projekt od razu z zasady nie był odrzucony. Dla tych osób, które zebrały podpisy, ale przede wszystkim dla tych osób, które chciały się pod danym projektem podpisać, a to jest swego rodzaju przejaw aktywności społecznej, a każdy przejaw aktywności społecznej, politycznej obywateli zasługuje na szacunek – powiedział Wawrzyk.

Czytaj też:
Godek: To głosowanie pokaże, kto w Sejmie stoi po stronie lobby LGBT
Czytaj też:
Sejm za zaostrzeniem kar dla kierowców za wykroczenia drogowe
Czytaj też:
Żukowska zapowiada zablokowanie projektu ustawy. Cięta riposta Wilka

Źródło: TVN 24/ 300 Polityka
Czytaj także