Waszczykowski: Putin gra bezwzględnie, ale więcej zależy od błędów Zachodu

Waszczykowski: Putin gra bezwzględnie, ale więcej zależy od błędów Zachodu

Dodano: 
Witold Waszczykowski, były szef MSZ
Witold Waszczykowski, były szef MSZ Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Wszelkie umizgi wobec Rosji Putin uważa za słabość Zachodu – przypomina Witold Waszczykowski.

Federacja Rosyjska konsekwentnie zdecydowanie dementuje jakoby miało dojść do jakiegokolwiek ataku na Ukrainę. W praktyce jednak, rosyjskie wojska koncentrują się wokół Ukrainy z trzech stron. Obawy związane z groźbą agresji wzrosły w ostatnich dniach. Potęgują je niepokojące doniesienia amerykańskich i brytyjskich służb wywiadowczych. Amerykańscy analitycy uważają, że Rosjanie budują szpitale polowe. Pojawiły się też informacje, że sprowadzają w rejon ewentualnego konfliktu dostawy krwi.

Waszczykowski: Część Zachodu wciąż żyje mitem i iluzją

Rozwój sytuacji związanej z koncentracją rosyjskich wojsk wokół Ukrainy Witold Waszczykowski komentował w sobotę na antenie Polskiego Radia 24. Europoseł po raz kolejny podkreślił, że decydująca dla deeskalacji konfliktu jest twarda postawa Zachodu.

– Z jednej strony można mówić o bezwzględności Putina, który bez litości rozgrywa sytuację międzynarodową. Z drugiej - wiele zależy też od bezsilności i błędów naszej strony. Pokutuje mit, że Rosja ma doskonałą dyplomację. Tak nie jest. Po prostu w konfrontacji z państwami demokratycznymi, dyplomacja państwa autorytarnego, która może kłamać i oszukiwać, a wiemy, że tam dochodzi i do morderstw politycznych, zawsze będzie przez jakiś czas wygrywała – powiedział były szef MON.

Waszczykowski ocenił, że problem leży tak naprawdę po stronie Zachodu. Pytany o to, czy ostatnie zabiegi USA i NATO zostaną odczytane jako wyraźne znaki sprzeciwu, odparł, że nie jest to wykluczone.

– Oby tak było. Demokracje często przegrywają początkowo rywalizację, potem następuje refleksja, powrót do polityki realistycznej. (…) Część polityków i państw żyje ciągle mitem i iluzją. Obama, kiedy doszedł do władzy, na początku uznał, że Rosja nie jest przeciwnikiem, ale że jest to państwo, z którym można dokonać osławionego już resetu – przypomniał.

W ocenie Waszczykowskiego, Biden spróbował początkowo podobnej strategii. – Jeszcze zanim się spotkał z Putinem, wystąpił z całym szeregiem koncesji m.in. w kwestiach rozbrojeniowych, następnie stwierdził, że największym zagrożeniem dla niego są Chiny i w związku z tym Rosja powinna pomagać w rozgrywce z Chinami – podkreślił.

Waszczykowski stwierdził, że obecne amerykańskie działania - obok brytyjskich - są niestety dość odosobnione. – Niemcy, Francuzi ciągle wierzą w możliwość dogadania się z Putinem – ocenił.

Czytaj też:
Zakończyła się rozmowa Bidena z Putinem
Czytaj też:
Semka: Traktuję amerykańskie alarmy bardzo serio
Czytaj też:
Ukraina, Rosja, Polski Ład, projekty noweli SN. Rysunkowe podsumowanie tygodnia DoRzeczy.pl

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także