Rzeczniczka prokuratury federalnej w Karlsruhe poinformowała, że policja zatrzymała jednego z podejrzanych w sprawie zamachu na piłkarzy Borussi Dortmund. Jednocześnie zauważyła, że atak mógł mieć związek z islamskim fundamentalizmem ponieważ w pobliżu miejsca gdzie doszło do ataku, znaleziono list, którego autorzy odwołują się do Allaha i przypominają, że niemieckie samoloty wciąż latają nad terytorium kalifatu i mordują muzułmanów. Autorzy listu zwracają się także bezpośrednio do kanclerz Angeli Merkel, a sama wiadomość rozpoczyna się od słów: „W imię Boga miłosiernego, litościwego”.
Wciąż nie ma pewności, że list jest autentyczny i został napisany przez sprawców zamachu. Prokuratura bada sprawę. Służby zabezpieczające miejsce zdarzenia odnalazły również inny list, w którym zamieszczono wątki antyfaszystowskie.
Policja informuje, że w sprawie zamachu na piłkarzy Borussi Dortmund jest dwóch podejrzanych. Władze Nadrenii Północnej – Westfalii podkreślają, że w przyszłości może dojść do podobnych zdarzeń.
Do ataku doszło przy hotelu, w którym stacjonowali piłkarze zespołu Borussii Dortmund. Jak podają media, trzy eksplozje miały miejsce kiedy autokar przejeżdżał ulicą Wittbraeucker Strasse w Dortmundzie, około 10 kilometrów od stadionu. Piłkarze Borussii Dortmund jechali na mecz Ligi Mistrzów z AS Monaco – ćwierćfinałowy mecz Ligii Mistrzów. O zdarzeniu poinformował na Twitterze sam klub, szybko informacje potwierdziły media.
Czytaj też:
Trzy ładunki, trzy eksplozje. Policja: To był celowy atak na Borussię