Kijów wraca do życia, choć pozostaje w gotowości do obrony

Kijów wraca do życia, choć pozostaje w gotowości do obrony

Dodano: 
Okna ratusza w Kijowie. 28.02.2022 r.
Okna ratusza w Kijowie. 28.02.2022 r. Źródło: PAP/EPA / ZURAB KURTSIKIDZE
Władze Kijowa przekazały, że ruch w mieście jest usprawniany, lecz bez narażania systemu obronnego.

Wywiady państw zachodnich informują, że Rosjanie całkowicie wycofali się spod Kijowa i od kilku dni koncentrują wszystkie swoje siły na wschodzie i południu Ukrainy. Eksperci nie mają większych wątpliwości, że do decydujących walk dojdzie w rejonie Donbasu.

Tymczasem Wojskowa administracja Kijowa przekazała w poniedziałek, że rosyjskie siły zbrojne opuściły obwody kijowski i czernihowski, to stan zagrożenia nie minął całkowicie.

"Dopóki nie zapanuje pokój, stolica Ukrainy musi być gotowa do obrony" – stwierdzono.

"Biorąc pod uwagę, że stolica jest politycznym i gospodarczym centrum Ukrainy - dziś wielu ludzi wraca, miasto żyje. Wojskowa administracja podejmuje kroki w celu usprawnienia ruchu w mieście bez narażania całego systemu obronnego" – napisano na koncie władz Kijowa w serwisie Telegram.

"Dziś zastanawiamy się nad decyzją o zwiększeniu liczby tras autobusowych, tramwajowych i trolejbusowych, eksploatacji metra, a także otwarciu mostów dla ruchu" – zaznaczono.

Ofensywa w Donbasie. Zełenski: Potrzeba wsparcia w uzbrojeniu

Prezydent Wołodymyr Zełenski w poniedziałkowej rozmowie z amerykańską stacją CBS mówił m.in. o przygotowaniach Ukraińców do być może ostatniego już etapu trwającej kampanii, która rozegra się w Donbasie.

– Będzie to jedna z najtrudniejszych bitew. Będzie więcej niż jedna bitwa. Wierzymy, że będzie to nowa fala tej wojny. Nie wiemy, ile będzie sprzętu, myślę, że wielokrotnie więcej niż teraz. Widzimy nagromadzenie sprzętu wojskowego na wschodzie i południu naszego kraju. Rozumiemy wszystkie korytarze, w które pójdzie wróg, rozumiemy, co zamierza zrobić. I rozumiemy, że szybkość, w jakiej pomogą nam, przede wszystkim Stany Zjednoczone, w jaki sposób będą w stanie przenosić broń, zależy od tego, czy przetrwamy, czy nie. Ponieważ mam 100 proc. zaufania do naszych ludzi i naszych sił zbrojnych, a niestety nie mam tej pewności, że dostaniemy wszystko, czego potrzebujemy – powiedział Zełenski.

Czytaj też:
Wróblewski: Niespłacanie zobowiązań prawdopodobnie prędzej czy później dopadnie Rosję
Czytaj też:
Ukraiński Sztab Generalny: Rosjanie ogłosili w Ługańsku kolejną falę mobilizacji
Czytaj też:
Premier Morawiecki zaapelował do KE o finansowe wsparcie Polski

Źródło: TVP Info/PAP/Telegram/ Ukrinform
Czytaj także