W obwodzie sumskim przeprowadzana jest obowiązkowa ewakuacja z 23 osiedli w pięciu gminach, o czym poinformowała na Telegramie wojskowa administracja tego obwodu. Chodzi o 10-kilometrowy obszar przygraniczny.
Mowa o około 6 tys. osobach, w tym 425 dzieciach. – Sytuacja w obwodzie sumskim jest dość napięta. Alarm lotniczy trwał ponad dobę. Jestem wdzięczny naszym Siłom Zbrojnym, siłom obrony powietrznej, które niszczą nawet pociski balistyczne – mówił szef Sumskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Wołodymyr Artiuch na nagraniu, umieszczonym w sieci. – Wiele eksplozji, które słyszą dziś mieszkańcy obwodu sumskiego, jest dziełem naszej obrony powietrznej – zaznaczył.
Rosyjski odwet?
Rosjanie bombardują region sumski najprawdopodobniej w odwecie za atak ukraińskiej armii w obwodzie kurskim.
We wtorek resort obrony Rosji podał, że około 300 żołnierzy 22. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy, przy wsparciu 11 czołgów i ponad 20 bojowych wozów opancerzonych, zaatakowało pozycje jednostek rosyjskich w pobliżu miejscowości Nikołajewo-Darjino i Olesznia w obwodzie kurskim, graniczącym z obwodem sumskim w północno-wschodniej Ukrainie.
Według Radia Swoboda, ukraińskie oddziały, które weszły na terytorium Rosji, zajęły trzy wsie i wzięły jeńców. Rosyjski resort obrony najpierw przekazał, że zmusił Ukraińców do wycofania się, ale później usunął tę część informacji. W poprawionym komunikacie poinformowano, że tereny "bezpośrednio przylegające do granicy rosyjsko-ukraińskiej stały się strefą działań bojowych".
Rosyjscy blogerzy wojskowi informują na Telegramie, że jednostki ukraińskie, które wkroczyły na terytorium obwodu kurskiego, przedarły się w głąb regionu na co najmniej 15 kilometrów i mogły zająć 11 wsi. W związku z tymi wydarzeniami, przywódca Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. Natomiast władze w Kijowie dotychczas w żaden sposób nie odniosły się do doniesień z obwodu kurskiego.
Czytaj też:
Gen. Polko: Ukraińcy są w defensywie, ale zaczynają dyktować warunkiCzytaj też:
Ukraina zaatakowała Rosję. Gierasimow składa Putinowi obietnicę