"W celu szybkiego uzupełnienia strat swoich wojsk władze okupacyjne ogłosiły kolejną falę mobilizacji mężczyzn poniżej 65. roku życia w Ługańsku. Żołnierze sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej przeprowadzają rajdy na zakłady użyteczności publicznej i fabryki w celu identyfikacji poborowych i przymusowego wysyłania ich do wojskowych komend uzupełnień" – podał na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ługańsk to miasto położone we wschodniej części Ukrainy, przy granicy z Rosją. Obecnie stanowi stolicę nieuznawanej Ługańskiej Republiki Ludowej, która jest kontrolowana przez prorosyjskich separatystów.
Ukraińskie służby: Prawie połowa kraju wymaga rozminowania
Na Ukrainie pirotechnicy będą musieli przeprowadzić działania związane z rozminowaniem na obszarze ok. 300 tys. km kwadratowych, co odpowiada prawie połowie terytorium kraju. To przedstawiają się wstępne szacunki opublikowane w poniedziałek przez ukraińską Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Szacunki ukraińskich służb zaprezentował szef pirotechników tej służby, Ołeh Bondar, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. Przekazał jednocześnie, że w strukturach DSNS pracuje ok. 500 pirotechników od rozminowywania, którzy każdego dnia znajdują i zabezpieczają od 2 do 6 tysięcy niebezpiecznych przedmiotów.
Specjaliści prowadzą obecnie prace przede wszystkim w rejonie Kijowa oraz w obwodzie sumskim – w miejscowościach, które były przez kilka tygodni pozostawały pod rosyjską okupacją. Oprócz śladów zbrodni rosyjskich żołnierzy, stale znajdywana jest tam amunicja i rozmaite ładunki wybuchowe, które zagrażają życiu mieszkańców.
Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego.
Czytaj też:
Patriarcha Cyryl wzywa do walki przeciwko wrogom RosjiCzytaj też:
"To nie było przyjazne spotkanie". Nehammer po rozmowie z Putinem: Powiedziałem mu wprost