Niemiecki land wysyła policję na granicę z Polską i Czechami

Niemiecki land wysyła policję na granicę z Polską i Czechami

Dodano: 
Polsko-niemieckie sąsiedztwo
Polsko-niemieckie sąsiedztwo Źródło:Wikimedia Commons
Rząd Niemiec nie chce przywrócić kontroli na granicach. W tej sytuacji władze landu Saksonia zdecydował o wysłaniu na granicę z Polską i Czechami policji.

Niemcy odczuwają coraz mocniej skutki nielegalnej migracji. Aby powstrzymać przemyt migrantów przez granicę. Saksonia zamierza wysłać więcej funkcjonariuszy policji landowej na tereny graniczące z Polską i Czechami.

Liczba przerzutu wzrosła tak bardzo w ostatnich tygodniach, że teraz widzimy, że jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań – powiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych Saksonii Armin Schuster z CDU. Zapowiedział, że saksońska policja ściśle współpracuje z policją federalną, a także wykorzystuje wspólne zespoły dochodzeniowe. Działania prowadzone są zarówno jawnie, jak i przy użyciu metod niejawny, jak i przez funkcjonariuszy w cywilu.

Minister podkreśla, że ostatni czas to nagły wzrost zjawiska przerzutu nielegalnych migrantów przez granicę. – Przemytnicy są coraz mniej pozbawieni skrupułów. Nie chodzi już o to, czy podczas przemytu ludzi dojdzie do katastrofy, tylko kiedy – powiedział Schuster dodając, że migranci są często porzucani w nocy na otwartej przestrzeni, nawet z dziećmi.

Przemytnicy coraz bardziej zuchwali

Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podał, że wśród niedawnych przypadków był m.in. kierowca, który po przekroczeniu granicy polsko-niemieckiej, wyskoczył z busa na szybkim pasie ruchu autostrady A4 i zostawił migrantów samych sobie. Zdezorientowani ludzie błąkali się po ruchliwej trasie. – Podobne przypadki zdarzają się obecnie niemal codziennie, powiedział Schuster, w tym jeden śmiertelny w lipcu br., kiedy przemytnik uciekający przed policją przewrócił furgonetkę wypełnioną ludźmi i zabił kobietę. To, co teraz robimy, służy zatem uniknięciu niebezpieczeństwa i jest kwestią humanitaryzmu – powiedział minister Saksonii.

Nie ujawnił, ilu funkcjonariuszy policji zostanie wysłanych na tereny przygraniczne. "FAZ" wskazuje, że władze graniczących z Polską i Czechami landów, a ostatnio także Hesji, od miesięcy zabiegają o wprowadzenie stacjonarnych kontroli granicznych na wzór takich, jakie obowiązują w Bawarii na granicy z Austrią. Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser nie chce jednak wprowadzić takiego rozwiązania.

Czytaj też:
Ziobro: Dla Niemca dobry Polak to biedny Polak
Czytaj też:
Władze głuche na protesty Niemców. W 500-osobowej wsi zamieszka 250 imigrantów

Źródło: Deutsche Welle / "FAZ"
Czytaj także