O przypadku położonej w północnych Niemczech miejscowości Upahl pisze portal jungefreiheit.de.
Mieszkańcy Upahl protestowali
Tę małą wioseczkę w Meklemburgii zamieszkiwało do tej pory 500 osób. Na mocy decyzji polityków CDU i SPD ma w niej zostać postawiony ośrodek dla imigrantów. Według planu skierowanych zostanie do niego 250 cudzoziemców.
Mieszkańcy Upahl protestowali przeciwko budowie ośrodka od wielu miesięcy, ale bezskutecznie. Okręgowy sąd administracyjny odrzucił ich skargę. W związku z tym decyzją lokalnych władz politycznych w Upahl zostanie zbudowany planowany ośrodek. Pierwotnie w placówce miało zamieszkać 400 imigrantów, jednak ostatecznie liczbę tę zmniejszono.
Więcej imigrantów
Sąd okręgowy oznajmił, że budowa ośrodka jest konieczna i to w trybie pilnym, ponieważ landowi Meklemburgia-Pomorze Przednie brakuje odpowiedniej infrastruktury dla imigrantów. Mieszkańcy Upahl rozważają zaskarżenie decyzji do sądu wyższej instancji. Nie zatrzyma to jednak budowy ośrodka, a imigranci będą mogli się już wprowadzać. Ośrodek jest złożony z kontenerów mieszkalnych. Pierwsze z nich już stoją na miejscu.
Pod koniec września ośrodek ma już w całości funkcjonować. Jak wskazuje jungefreiheit.de w Upahl nie ma nawet sklepu. Politycy zdecydowali jednak, że pod kontenery zostanie wysłanych więcej autobusów, tak, by imigranci mogli jeździć do położonego w pobliżu Grevesmühlen na zakupy.
Czytaj też:
Partia "której miało nie być" drugą siłą w Niemczech. Analityk o przyczynach sukcesu AfDCzytaj też:
"Wojna klanów eskaluje". Wielka bójka uliczna w Niemczech, ale nie Niemców