W programie "W punkt" emitowanym w TV Republika szef MON krytykował wiarygodność raportu Millera na temat katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem tezy postawione w raporcie były forsowane przez wiele lat i przedstawiane jako "polska racja stanu". – Wszyscy, którzy mieli odmienne zdanie, byli traktowani jak wyrzutki społeczne, szaleńcy – przekonywał minister.
– Te tezy nadal są forsowane zarówno przez dużą, dominującą wciąż niestety część mediów, przy - poza Republiką - w zasadzie milczeniu mediów publicznych – mówił Macierewicz. W jego ocenie informacji na temat prawdy o Smoleńsku jest w mediach państwowych "jak na lekarstwo". Podkreślił, że wyjątkiem był felieton w ramach "większej audycji" Michała Rachonia.
MiG-29 a Tu-154M
Wspomniany przez szefa MON materiał został wyemitowany w programie "Woronicza 17" w TVP Info. Pokazano w nim, że wojskowy MIG-29, który w połowie grudnia rozbił się w okolicach Mińska Mazowieckiego, podchodząc do lądowania w lesie, ściął wiele drzew.
– Poza tym są to sporadyczne wypadki, kiedy się mówi o dramacie smoleńskim – stwierdził Macierewicz. Jego zdaniem kłamstwa o Smoleńsku rozpowszechniają media zagraniczne. – Mamy do czynienia z międzynarodową nagonką – ocenił.
"Absurdalna historyjka"
Według ministra porównywanie wypadku MiGa-29 z katastrofą smoleńską jest "nie tylko zasadne, ale i konieczne". W ocenie Macierewicza efekt wydarzenia z samolotem wojskowym jest oczywisty i "dezawuuje raz na zawsze absurdalną historyjkę, że pod Smoleńskiem gigantyczny, pancerny samolot, został zniszczony przez jedną brzozę o objętości 30-35 czy 40 cm".
– Absurdalność tej tezy jest równa absurdalności tezy, że samolot na wysokości 6 metrów obrócił się dookoła własnej osi na plecy. Samolot, który ma rozpiętość skrzydeł blisko 40 metrów, a na wysokości 6 metrów obrócił się do góry nogami – mówił szef MON. Dodał, że kłamstwo smoleńskie jest porównywalne tylko z kłamstwem smoleńskim. Na kwiecień 2018 Macierewicz zapowiedział raport dotyczący katastrofy Tu-154M.
Czytaj też:
Macierewicz odejdzie z rządu? Fala spekulacji przed rekonstrukcją