Były szef Służby Celnej i wiceminister finansów w rządzie PO-PSL Jacek K. został zatrzymany na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sprawa ma związek z aferą hazardową, w związku z którą Skarb Państwa miał stracić 21 mld zł. Prokuratura postawiła mu dwa zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób w łącznej kwocie ponad 21 mld zł.
– Zamierzam to udowodnić przed prokuratorem w tym postępowaniu. Nie mam sobie nic do zarzucenia i zamierzam to udowodnić przed prokuratorem lub przed sądem, jeśli będzie taka potrzeba – powiedział w TVN 24 Kapica.
– Uważam zarzut za niesprawiedliwy, bo tak naprawdę ja razem ze swoimi współpracownikami w 2008 zaczęliśmy rozmontowywać eldorado gier hazardowych, które funkcjonowało w Polsce od 2002 do 2007 roku. Nie poszło marnie, bo w efekcie tego nie mamy gier hazardowych na rynku – stwierdził były wiceminister finansów w rządzie PO-PSL.