Waszczykowski: Polska nie jest krajem autorytarnym. Może Obama ma stare informacje?

Waszczykowski: Polska nie jest krajem autorytarnym. Może Obama ma stare informacje?

Dodano: 
Witold Waszczykowski
Witold Waszczykowski Źródło:PAP / Paweł Supernak
Europoseł PiS Witold Waszczykowski podkreśla, że opinie o tym, że Polska to kraj autorytarny, są całkowite niezgodne z rzeczywistością.

W rozmowie z amerykańską telewizją CNN Barack Obama odniósł się między innymi do kwestii kryzysu demokracji na świecie. – Wszyscy obywatele muszą wiedzieć, że droga do niedemokratycznych Stanów Zjednoczonych to nie jest jeden etap. To cała seria kroków – stwierdził.

– Gdy popatrzymy na takie miejsca, jak Węgry albo Polska, które nie miały takich demokratycznych tradycji jak my, nie były w nich tak mocno zakorzenione. A jednak jeszcze 10 lat temu były dobrze funkcjonującymi demokracjami, a stały się w gruncie rzeczy autorytarne – powiedział były prezydent USA w wywiadzie, którego fragment pokazała stacja TVN24.

Waszczykowski: Co jest nie tak?

– Barack Obama powiedział, że Polska i Węgry to kraje autorytarne. Przykro panu? – zapytał Witolda Waszczykowskiego dziennikarz Polsat News Bogdan Rymanowski. – Być może Barack Obama ma jakieś stare informacje. Warto, aby ktoś go zaprosił na lunch i kawę; pokazał jak to wygląda. Na pewno to jest nieprawda. Pan to widzi doskonale, że Polska nie jest krajem autorytarnym – odpowiedział były szef polskiej dyplomacji.

– Ale mamy służby dyplomatyczne w Polsce, jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych, są różne fundacje. Co jest nie tak, że tacy ludzie jak Barack Obama, mówią takie rzeczy? – zapytał Rymanowski. – Ja nie jestem w MSZ-ecie od 3 lat! Barack Obama był w Polsce, był na szczycie NATO w 2016 roku. Mamy innych przedstawicieli zajmujących się dyplomacją polską, także takie pytania proszę kierować do ludzi, którzy tam pracują – przypomniał Witold Waszczykowski.

Premier odpowiada Obamie

Wcześniej na słowa byłego prezydenta USA odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu zaprosił Baracka Obamę do Polski. – Kiedy parę lat temu przyjechał inny polityk z partii Demokratycznej,Bill Clinton, to rozpływał się nad pochwałami. Wystarczy tutaj przyjechać, a nie czytać jakieś opracowania, które fałszują obraz Polski – powiedział Morawiecki.

Szef polskiego rządu stwierdził, że jest przekonany, że każdy, kto popatrzy na Polskę z bliska, to bez trudu zobaczy kraj, który "w ogromnym stopniu otworzył swój kraj na całe społeczeństwo". – To jest demokratyzacja polskiej gospodarki – podkreślał.

– Myślę, że to i wiele innych obszarów były pan prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama dostrzeże, gdyby przyjechał tutaj do nas i z bliska popatrzył, jak Polska się dzisiaj pięknie rozwija. A nie stało się to przypadkiem, nie stało się to przypadkiem za rządów PiS – dodał Morawiecki.

Czytaj też:
"Wracam do orzekania". Sędzia Morawiec: Czuję się jak nowo narodzona
Czytaj też:
Prezydent: To dowód na to, że "Polak potrafi"

Źródło: Polsat News
Czytaj także