Lisicki: Postrzegam Bidena jako forpocztę rewolucji neomarksistowskiej

Lisicki: Postrzegam Bidena jako forpocztę rewolucji neomarksistowskiej

Dodano: 
Paweł Lisicki, red. nacz. tygodnika "Do Rzeczy"
Paweł Lisicki, red. nacz. tygodnika "Do Rzeczy" Źródło: wSensie
Biden korzysta z ogromnej władzy, by wspierać światową rewolucję – mówi redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

O postawie prezydenta Joe Bidena oraz polityce USA pod jego rządami wobec Polski, Krzysztof Skowroński rozmawiał na antenie Radia Wnet z redaktorem naczelnym "Do Rzeczy” Pawłem Lisickim.

Rozgrywka wokół Nord Stream 2 przebiega nie po myśli Polski. Gazociąg jest już prawie ukończony. Nie chcąc zaostrzać konfliktu z Niemcami, Stany Zjednoczone zdecydowały, że nie nałożą sankcji na firmy, które go budują. Potwierdziła to administracja Joe Bidena. Tymczasem w czwartek, szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau przyznał, że Joe Biden nie konsultował z Polską decyzji o wycofaniu sankcji.

Biden a Polska

– Przypomnę wiele wypowiedzi polskich polityków, również partii rządzącej, w trakcie kampanii wyborczej w USA albo tuż po jej zakończeniu, że nic istotnego nie zmieni się w relacjach polsko-amerykańskich. Twierdzili, że te stosunki są całkowicie niezależne od tego, kto jest gospodarzem Białego Domu czy, że interesy geopolityczne są silniejsze niż inne kwestie. To były miesiące uspokajania i odrzucania wątpliwości związanych z tym, jak może się zmienić polityka amerykańska w zależności od tego, kto będzie kolejnym prezydentem USA – mówił Lisicki.

– Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Przypomnę, że silne dążenie, szczególnie w drugiej części prezydentury Donalda Trumpa, żeby za wszelką cenę zwiększyć obecność amerykańską w Polsce i uczynienie z tego warunku sine qua non polskiego bezpieczeństwa, kompletnie nie brało pod uwagę sytuacji, w której Trumpa zastąpi w Białym Domu ktoś, kto jest w stosunku do Polski znacznie bardziej niechętny – tłumaczył publicysta.

"Forpoczta rewolucji"

Publicysta zwrócił uwagę na to, że Joe Biden korzysta i będzie korzystał z ogromnej władzy, która znalazła się w jego rękach, by wspierać światową neomarksistowską rewolucję. – Wystarczy spojrzeć na amerykański budżet, który przewiduje gigantyczne środki przewiduje na wydatki socjalne, a także na przeformatowanie społeczeństwa – powiedział.

– Postrzegam Joe Bidena jako forpocztę neomarksistowskiej rewolucji. Człowieka, który jest wręcz owładnięty manią ideologiczną i gotów jest z tego punktu widzenia zmieniać świat. Chce podporządkować inne państwa, a także wszystkie inne segmenty życia amerykańskiego tej jednej idei – mówił Lisicki.

Jak dodał, doskonale widać to np. w jego relacji do wojska, dyplomacji, czy edukacji, czyli obszarów, które powinny być wolne od ideologii.

Paweł Lisicki wskazał na szereg działań Demokratycznego prezydenta w kategoriach ideowych, takich jak: walka o poszerzenie tzw. prawa do aborcji, wspieranie wszelkich organizacji proaborcyjnych, wspieranie ideologii LGBT ze szczególnym uwzględnieniem transgenderyzmu. – To jest nowość, którą on reprezentuje – mówił Paweł Lisicki w Radio Wnet.

Czytaj też:
Winnicki: Polska musi wreszcie zacząć prowadzić bardziej zbalansowaną politykę zagraniczną
Czytaj też:
Raport: 32 odstępstwa Joe Bidena od nauki Kościoła
Czytaj też:
Biden: Nie ISIS, nie Al Kaida. Biali suprematyści są najgroźniejsi

Źródło: Radio WNET YouTube/ DoRzeczy.pl
Czytaj także