W niedzielę w Warszawie Adam Bielan, który nie uznaje decyzji o wykluczeniu go z Porozumienia Jarosława Gowina, ogłosił powstanie Partii Republikańskiej. Nowe ugrupowanie chce być koalicjantem Zjednoczonej Prawicy. Na konwencji wystąpił m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Gowin pytany przez dziennikarzy o Partię Republikańską stwierdził, że "to mało istotny temat nawet w kontekście polskiej polityki". – To ruch wewnętrzny w ramach PiS. Jakaś grupa polityków identyfikująca się z PiS-em otrzymała licencję na utworzenie własnej, rzekomo niezależnej partii – ocenił.
Bielan odpowiada Gowinowi
Do słów lidera Porozumienia Bielan odniósł się w Polsat News, oświadczając, że "to małostkowa wypowiedź polityka, który ma obawy co do własnej przyszłości". – Opuściła go większość jego zastępców, a tłumy ludzi na konwencji Partii Republikańskiej pokazują, że wielu aktywnych działaczy Porozumienia nie zgadza się z polityką Gowina: paktowaniem z opozycją oraz zdradami wyborców – stwierdził Bielan.
Według niego Gowin od soboty jest zawieszonym członkiem Porozumienia za "notoryczne łamanie statutu". – Przez trzy lata prywatyzował partię, nie organizując wyborów na jej szefa – powiedział Bielan, który chce przeprowadzić proces połączenia Partii Republikańskiej i Porozumienia. – Chcemy zorganizować demokratyczne wybory – dodał.
Następnie stwierdził, że łamanie statutu przez Gowina doprowadziło do tego, iż "zdaniem wybitnych polskich konstytucjonalistów Porozumienie mogłoby zostać zdelegalizowane".
Czytaj też:
Umowa PiS z Kukizem. "Gowin może zostać wyrzucony"