Schetyna udzielił wywiadu Marcinowi Makowskiemu z Wirtualnej Polski. Dziennikarzy przypomniał politykowi jego słowa wypowiedziane po wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku. "Pomysł na pokonanie PiS? Uważam, że ten pomysł jest. Tylko trzeba go dobrze znaleźć i wiedzieć, z kim go szukać" – powiedział wówczas były lider PO. Czy dziś ten pomysł w końcu się znalazł?
– Myślę, że tak. Dzisiaj widać to jeszcze lepiej, ale nie ma alternatywy wobec współpracy środowisk opozycyjnych – parlamentarnych, pozaparlamentarnych i samorządowych – opartej na elementarnym zaufaniu – podkreślił Grzegorz Schetyna. Jak dodał, nie rozstrzyga dziś, czy opozycja będzie startować z jednej czy dwóch list, jednak konieczne jest zbudowanie takich relacji i systemu naczyń połączonych, które pomogą wygrać wybory.
"Opozycja nie może dłużej przegrywać"
Dopytywany, czym różni się jego scenariusz od powtarzanej przez lata jak mantrę słów o zjednoczonej opozycji, Schetyna odparł: "Proszę zobaczyć, jak zmieniła się współpraca na opozycji od wyborów europejskich do parlamentarnych".
– W tych pierwszych było blisko, ale nie udało się dołączyć Wiosny Roberta Biedronia. Gdybyśmy wtedy poszli razem, wynik byłby remisowy. Chwilę później, ruszając jednym blokiem, udało się zabrać PiS-owi większość w Senacie, co procentuje do dzisiaj. Co wybory jesteśmy mądrzejsi, teraz przyszedł moment na wyciągnięcie wniosków. Opozycja nie może dłużej przegrywać. Już nie ma się gdzie cofnąć – stwierdził poseł.
"Musimy być gotowi"
W rozmowie pojawił się też wątek sytuacji w Zjednoczonej Prawicy po utraceniu przez nią w większości w Sejmie. Grzegorz Schetyna podkreślił, że konflikt w obozie rządzącym jest "widoczny i oczywisty".
– Jeżeli Kaczyński nie odbuduje większości parlamentarnej, to możliwy będzie scenariusz przyspieszonych wyborów. Musimy być na nie gotowi – podkreślił.
Czytaj też:
"Dekadencja i gnicie". Śmiszek: Kaczyński musi się ogarnąć albo zejść ze scenyCzytaj też:
"Chcę to powiedzieć bardzo dobitnie". Gowin o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy