Synodalna droga do protestantyzacji Kościoła

Synodalna droga do protestantyzacji Kościoła

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: PAP/EPA / GIUSEPPE LAMI
Paweł Chmielewski | Kościół wkroczył na drogę synodalności. Efektem rozpoczętych procesów może być pogłębienie atomizacji katolików. Wsłuchując się w głos schizmatyków, heretyków, innowierców i apostatów, łatwo możemy zatracić tożsamość. Na horyzoncie nie widać sił zdolnych do powstrzymania tego marszu

Kościół katolicki z woli Ojca Świętego rozpoczyna podróż ku synodalności. Jest to droga w nieznane – mówią o tym zarówno papież, jak i instytucja, która organizuje najnowszy synod, Sekretariat Synodu kierowany przez kard. Mario Grecha z Malty. „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja – tak brzmi hasło procesu, który w Rzymie rozpoczął się 9 października, a w Polsce 17. Jak mamy wyobrażać sobie synodalny Kościół przyszłości? Oficjalne dokumenty Stolicy Apostolskiej przekonują, że chodzi o pierwszeństwo – uwaga, to dosłowne cytaty – „marzeń, proroctw i wizji” oraz „podążania z całą ludzką rodziną”. Wierzący mają „wzajemnie się słuchać” i w ten sposób poznać wolę Bożą. Jak poucza papież, najważniejsze to iść naprzód. W przemówieniu, które wygłosił o synodalności do diecezjan Rzymu, powiedział, że Kościół jest jak woda. Jeżeli nie płynie, to gnije. Żeby zatem nie zgnić – to znowu cytaty z oficjalnych dokumentów Sekretariatu Synodu – musimy „odrzucić uprzedzenia i stereotypy”, a postawić na „innowację, śmiałość, kreatywność i tworzenie wizji przyszłości”.

Cały artykuł dostępny jest w 42/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także