"DRODZY VEGANIE, zabiłem tę krowę"

"DRODZY VEGANIE, zabiłem tę krowę"

Dodano: 
Wojciech Cejrowski
Wojciech CejrowskiŹródło:PAP / Marcin Obara
Wojciech Cejrowski korespondencja z USA II Lubię kupować u rzeźnika – w warsztacie, który ma nad drzwiami napis „RZEŹNIK”, a pod spodem nazwisko tego gościa za ladą.

W Polsce zjawisko w zaniku, bo coraz mniej wolno – w ramach UE i w ramach sanepidu, w ramach zezwoleń i licencji na wszystko (nawet na wynajem rowerów wodnych). Rzeźnik to pieniek i topór, i krew oraz kawałki kości fruwające w powietrzu, gdy on rąbie tuszę na kawałki, czyli w zasadzie trzeba tego zakazać. Ma być stal nierdzewna i kostiumy, jak na oddziale zakaźnym. Zmierzamy do zaniku rzemiosła (czyli klasy średniej) i wypełnienia tego pustego miejsca przez korporacje. Korporacje popychają władze, rządy, państwa do wprowadzania regulacji.

Całość dostępna jest w 47/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Wojciech Cejrowski
Czytaj także