Polska nie zapłaci kar za Turów. Rząd odpowiada na doniesienia Onetu

Polska nie zapłaci kar za Turów. Rząd odpowiada na doniesienia Onetu

Dodano: 
Piotr Muller
Piotr Muller Źródło:PAP / Leszek Szymański
Rzecznik rządu Piotr Müller zaprzecza dzisiejszym doniesieniom Onetu, jakoby rząd miał zapłacić kary za kopalnię Turów.

Jak donosi Onet, rząd przygotowuje projekt uchwały, w której zgadza się na zapłatę kary nałożonej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. kopalni Turów.

Jak bowiem ma wynikać z jej treści, karę nałożoną przez TSUE miałoby zapłacić nie Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych.

Fake news?

Decyzja o zapłacie kary miała wywołać konflikt w rządzie. Projekt uchwały ma być dyskutowany podczas wtorkowego, ostatniego w tym roku, posiedzenia rządu. W tej chwili kara nałożona na Polskę wynosi 200 mln złotych.

Tym doniesieniom zaprzecza jednak rzecznik rządu Piotr Müller. Polityk w rozmowie z portalem Interia.pl podkreśla, że doniesienia Onetu są nieprawdziwe.

– Rada Ministrów podtrzymała swoje stanowisko dotyczące sporu w sprawie kopalni w Turowie. Wskazała również, że zatrzymanie działań kopalni spowodowałoby zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju – przekonuje polityk.

Mocne słowa premiera

Do zaskakujących doniesień Onetu odniósł się sam premier Morawiecki podczas konferencji prasowej. – Jesteśmy w sporze z Czechami dotyczącą funkcjonowania kopalni i elektrowni w Turowie. Na początek komentowania tej sprawy niech mi wolno będzie podkreślić raz jeszcze, że absolutnie nie zamierzamy wstrzymywać pracy kopalni, elektrowni. One dostarczają prąd, ciepło do setek tysięcy polskich gospodarstw domowych, więc wyłączenie pracy tej kopalni prowadziłoby do tego, że w polskich domach byłoby zimno – podkreślił.

Jeśli TSUE wyobraża sobie, że jedną decyzją może doprowadzić do tego, aby w setkach tysięcy polskich domów nie było prądu albo ciepła w kaloryferach, ciepła systemowego, no to jest w grubym błędzie. My działamy na rzecz obywateli, polskich obywateli, polskiego społeczeństwa i to jest przede wszystkim nasza powinność, aby dbać o ich interesy i dlatego na pewno elektrownia, kopalnia będą funkcjonowały – dodaje szef rządu.

Sprawa Turowa

Na początku obecnego roku czeski rząd wniósł przeciwko Polsce skargę do TSUE w związku z działalnością kopalni Turów. Najpierw unijny Trybunał nakazał Polsce wstrzymanie wydobycia, a kiedy rząd premiera Morawieckiego nie wykonał tego polecenia, TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

Za prowadzenie negocjacji z Czechami w sprawie Turowa odpowiedzialna jest minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Kilka dni temu na antenie RMF FM polityk stwierdziła, że w tej kwestii zostało "bardzo mało do dogadania".

– Bardzo chcieliśmy z poprzednim rządem się porozumieć. 5 listopada pokładałam duże nadzieje w rozmowie z ministrem Brabcem, który był wówczas jeszcze ministrem. Co prawda było wiadomo, że nowy rząd za chwilę przyjdzie, ale na dogadanie szczegółów mieliśmy jeszcze czas – powiedziała Anna Moskwa.

Czytaj też:
Kowalski ponownie uderza w ministra Szymańskiego. "Odpowiada za to personalnie"
Czytaj też:
Ambasador RP w Pradze: Umowa z Czechami ws. Turowa już w styczniu

Źródło: Interia.pl
Czytaj także