Fogiel pytany na antenie Radia Wrocław o przyczyny odwołania ambasadora RP w Czechach Mirosława Jasińskiego odparł, że wykazał się on "zachowaniem dla dyplomaty niewłaściwym".
– Sytuacja nie jest taka jak był to łaskaw opisać pan ambasador, to rzecz pierwsza. A po drugie, rolą ambasadora jest reprezentowanie interesów i stanowiska kraju, który go wysyła. Ta wypowiedź w żaden sposób nie reprezentowała interesów i stanowiska Rzeczpospolitej. Mówię to z bólem, bo liczyliśmy, że pan ambasador będzie pełnił swoją misję przez całą kadencję – stwierdził wicerzecznik PiS.
Polityk wypowiedział się również w kwestii następcy Jasińskiego. Zaznaczył, że teraz cała procedura musi ruszyć na nowo zgodnie z zapisami ustawy.
– Konwent Służby Zagranicznej będzie przedstawiał kandydata, Komisja Spraw Zagranicznych będzie go opiniować, więc czekamy na propozycje ze strony MSZ – poinformował.
Odwołany ambasador
Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu z funkcji ambasadora RP w Czechach Mirosława Jasińskiego. Dyplomata w wywiadzie z "Deutsche Welle" obwinił polską stronę za wywołanie sporu z Czechami o Turów i oskarżył dyrekcję kopalni, władze PGE, kierownictwo ministerstwa oraz premiera o "arogancję".
"To był brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu – i to w pierwszym rzędzie z polskiej strony. W końcu podobne rzeczy zdarzały się i w Bełchatowie czy Koninie i nikt tam z tego nie robił afery" – mówił dyplomata.
Mirosław Jasiński placówkę dyplomatyczną w Pradze objął dopiero w grudniu 2021 roku.
Czytaj też:
"Jak mało kto zna Czechy i Czechów". Dysydenci piszą do Morawieckiego, by nie odwoływał ambasadoraCzytaj też:
Czeskie media komentują odwołanie polskiego ambasadora. Padły mocne słowa