Kilka dni temu, 9 stycznia, minęło siedem lat od śmierci Józefa Oleksego, jednego z liderów obozu postkomunistycznego po 1989 r. Podczas pogrzebu w 2015 r. jego trumnę odprowadzał korowód polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej i pomniejszych partii lewicy. Teraz nie sposób nie zauważyć, że pamięć o Józefie Oleksym okazała się dosyć krucha. Na stronie partii Nowa Lewica nie zauważono rocznicy śmierci byłego premiera. W „Gazecie Wyborczej” ukazała się jedynie ufundowana przez „przyjaciół” klepsydra z przepraszającym zapisem: „Józef Oleksy, premier rządu RP i wieloletni marszałek Sejmu RP, ze względu na pandemię nie możemy jak co roku spotkać się przy jego grobie na Powązkach Wojskowych. Mimo panujących obostrzeń pamiętamy o Józefie i wspominamy go jak co roku”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.