#WARTO | Po opublikowaniu raportu Anodiny dotyczącego katastrofy smoleńskiej grono polskich naukowców, reprezentujących dyscypliny ścisłe, skupione wokół prof. Piotra Witakowskiego, wbrew oficjalnej narracji podjęło próbę samodzielnej analizy danych zawartych w raportach rosyjskim i komisji Millera.
W sytuacji, gdy giną prezydent i 95 ważnych osób, bezkrytyczne przyjęcie raportów pełnych sprzeczności i publicystycznych tez kompromitowało świat polskiej nauki. Profesor Piotr Witakowski zwrócił się o współpracę do najważniejszych polskich uczelni, ale spotkał się z milczeniem. W końcu udało się zwołać nieliczną grupę, która w październiku 2012 r. zorganizowała konferencję smoleńską.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.