Rząd Olafa Scholza konsekwentnie sprzeciwia się dostawie broni dla Ukrainy, która stoi w obliczu agresji ze strony Rosji. Do niedawna zakaz obejmował nawet eksport hełmów i kamizelek kuloodpornych, jednak po fali krytyki rząd RFN poinformował, że prześle Ukrainie 5 tys. hełmów wojskowych. Kanclerz nie zezwolił również Estonii na wysłanie na Ukrainę starych niemieckich haubic.
Zdaniem niemieckich komentatorów, nieustępliwa polityka Berlina może doprowadzić nie tylko do pogorszenia stosunków z Kijowem, ale także do ochłodzenia relacji z Polską. Niedawno premier Mateusz Morawiecki pisał na Facebooku, że z niepokojem obserwuje "sytuację na Ukrainie i reakcje naszych sąsiadów z Niemiec na zagrożenie ze strony Rosji".
Mocne słowa Mularczyka
Arkadiusz Mularczyk odniósł się do ostatnich decyzji niemieckiego rządu wobec Ukrainy. Polityk PiS ocenił je zdecydowanie negatywnie. Przypomniał, że "gdy brytyjskie samoloty latają nad Polską dostarczając broń do Kijowa, Niemcy blokują dostawy sprzętu dla ukraińskiej armii".
– Dzisiaj największym sojusznikiem Putina są Niemcy, którzy robią z nim interesy i niemieccy politycy, którzy liczą na synekury po zakończeniu swojej kariery - tak jak Gerhard Schroeder i wielu innych. Trzeba powiedzieć jasno, że Niemcy i główna formacja w Parlamencie Europejskim, czyli Europejska Partia Ludowa (EPP) Donalda Tuska, są największymi przyjaciółmi Putina – powiedział poseł PiS.
Poseł wskazał także na decyzje rządu Angeli Merkel, które umożliwiły budowę Nord Stream 2.
– To oni doprowadzili do tego, że Putin czuje się bezkarny. To oni prowadzą do sytuacji, w której nie będzie realnego zagrożenia dla Putina i jego bardzo agresywnej polityki. Na dzień dzisiejszy fakty i dowody są jednoznaczne. Kto próbuje przedstawiać to odwrotnie, szuka wymówek dla naiwnych – dodał.
Czytaj też:
Mularczyk: Sejmowa komisja śledcza ws. podsłuchów byłaby politycznym teatremCzytaj też:
Mularczyk: Niemcy wiedzą, że temat reparacji jest na polskiej agendzie