"Rosyjscy generałowie są w rozpaczy"

"Rosyjscy generałowie są w rozpaczy"

Dodano: 
Stan wojenny w Kijowie
Stan wojenny w Kijowie Źródło:UNIAN
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow stwierdził, że rosyjscy generałowie "są w rozpaczy".

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow stwierdził na antenie ukraińskiej telewizji, że siły zbrojne Ukrainy doskonale znają plany wroga.

– Dzisiaj dobrze rozumiemy, jakie plany ma teraz wróg. Rosjanie zmienili się trochę od początku wojny, którą chcieli wygrać w ciągu 2-3 dni i przemaszerować przez Chreszczatyk. To się nigdy nie stanie – powiedział Daniłow.

– Co więcej, oni mają teraz inną taktykę. Zmieniło się ich dowództwo, gdzieś ośmiu generałów zostało usuniętych, ponieważ nie wypełniali swoich zadań. Zamiast tego mianowani są nowi. Doskonale rozumiemy, co dzieje się w armii rosyjskiej i mogę powiedzieć, że oni są w rozpaczy – mówił sekretarz.

– Wczoraj komisja wywiadu Kongresu USA przesłuchiwała szefów służb wywiadowczych i wszyscy przewidują, że odniesiemy zwycięstwo. Czy to będzie trudne? Tak, będzie to trudne, nie możemy lekceważyć wroga. On jest jak szarańcza – pełznie, pełznie, pełznie. Wiem na pewno, że przeżyjemy, bo to nasza ziemia – podkreślił Ołeksij Daniłow.

Straty wojskowe obu stron. Wywiad USA podał swoje szacunki

Amerykański wywiad oszacował straty Rosji i Ukrainy w trwającej wojnie. Ocenił, że Moskwę zaskoczyła skala ukraińskiego oporu.

Obie strony toczącej się wojny starają się w swoich przekazach pomniejszać straty własne przy jednoczesnym zawyżaniu strat przeciwnika.

Szacunki amerykańskiego wywiadu przytacza w środę CNN. Od rozpoczęcia „operacji militarnej” Rosjanie mieli stracić od 8 do 10 proc. zasobów wojskowych, zgromadzonych wokół Ukrainy. Do strat wliczono naturalnie nie tylko jednostki zniszczone bezpośrednio w trakcie walk, ale również tzw. straty marszowe i stracone z innych przyczyn. Straty rosyjskie dotyczą czołgów, lotnictwa, artylerii, jak i innych zasobów wojskowych.

W ocenie wywiadu USA na terytorium Ukrainy przebywa 95 proc. sił, których Moskwa zamierzała użyć na Ukrainie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jak szacują amerykańscy analitycy, po stronie ukraińskiej straty również wynoszą między 8 do 10 proc. wszystkich zasobów.

Czytaj też:
Prof. Szeremietiew o MiG-ach dla Ukrainy: Zachód lubi cudzymi rękami wyciągać kasztany z ognia

Źródło: rp.pl / PAP/NEXTA
Czytaj także