Poroszenko: Razem musimy zmusić Putina do pokoju

Poroszenko: Razem musimy zmusić Putina do pokoju

Dodano: 
Petro Poroszenko, b. prezydent Ukrainy
Petro Poroszenko, b. prezydent Ukrainy Źródło:PAP/EPA / OMER MESSINGER
Były prezydent Ukrainy apeluje do zachodnich polityków o zwiększenie presji na Władimira Putina. Przestrzega również przed zbytnią naiwnością wobec rosyjskich obietnic.

Lider Europejskiej Solidarności Petro Poroszenko wezwał na antenie francuskiej telewizji BFMTV europejskich partnerów do zwiększenia wysiłków na rzecz zmuszenia prezydenta Rosji Władimira Putina do zawarcia pokoju.

– Jestem przekonany, że negocjacje powinny być nadal kontynuowane. A środki dyplomatyczne, aby zatrzymać wojnę są dokładnie tym, czego teraz potrzebujemy. Ale dla tych, którzy negocjują, jest kilka zaleceń. Pierwsza rekomendacja to brak kompromisów kosztem Ukrainy, bo to jest słabość, a Putin bardzo skutecznie ją wykorzystuje – przekazały służby prasowe Europejskiej Solidarności cytując Poroszenkę.

– Drugie zalecenie to nie ufać Putinowi. Ani razu nie dotrzymał zobowiązań, które podjęła na siebie Rosja. Musimy być silni i zmusić Putina do pokoju – powiedział Poroszenko.

– Chciałbym podkreślić, że ci, którzy myślą, że na Ukrainie toczy się wojna konwencjonalna, są w głębokim błędzie. Atak Putina na elektrownie jądrowe oznacza bowiem, że elementy zagrożenia nuklearnego w tej wojnie już istnieją. Zanieczyszczenie jądrowe nie ma granic. Z łatwością przekracza granice – w tym państw NATO. I tutaj nie można już stosować artykułu 5. Jeśli Putin nie przestanie, jeśli Putin nie wycofa wojsk, należy zaostrzyć sankcje. Tylko dzięki tym mechanizmom można powstrzymać Putina jako agresora – powiedział polityk.

Biden w Kijowie?

W sobotę Poroszenko rozmawiał również z dziennikarzem CNN. Polityk zaapelował do prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, aby ten przyleciał do Kijowa w trakcie swojej wizyty w Europie.

– Dlaczego mój bardzo dobry przyjaciel, bardzo dobry przyjaciel Ukrainy, Joe Biden, przywódca zachodniego świata, dlaczego miałby nie przyjechać tu w przyszłym tygodniu. Byłyby to symbol solidarności z Ukrainą – powiedział Poroszenko.

Czytaj też:
Wiceminister spraw zagranicznych Chin: Sankcje na Rosję stają się coraz bardziej skandaliczne
Czytaj też:
"Zielone światło dla autokratów". Johnson ostrzega przed zwycięstwem Putina
Czytaj też:
Rosyjska agresja. Ukraina wzywa Chiny do podjęcia "właściwej decyzji"

Źródło: Interfax
Czytaj także