W chwili, gdy wychodzą na światło dzienne przykłady ludobójstwa i trudnego do wyobrażenia bestialstwa ruskich żołdaków, pisanie o tym, że wojna pośrednio uleczyła polskie media z pandemicznej histerii, jest zajęciem nieco ryzykownym.
Faktem jednak jest, że już nie tylko media, lecz także instytucje podległe resortowi zdrowia zakwestionowały istnienie strasznie śmiertelnej zarazy. 22 marca Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opublikowała „Zalecenia postępowania diagnostycznego w sytuacji zmniejszenia zagrożenia epidemicznego związanego z COVID-19”. Dokument powstał w dniach, gdy liczba zakażeń (czytaj: pozytywnych testów) wciąż oscyluje w okolicy 10 tys. i odnotowywanych jest ok. 80 zgonów.
Źródło: DoRzeczy.pl