"Splunięto w naszym kierunku". Rosjanie oburzeni przejęciem przez Polskę MŚ w siatkówce

"Splunięto w naszym kierunku". Rosjanie oburzeni przejęciem przez Polskę MŚ w siatkówce

Dodano: 
Piłka siatkowa, zdjęcie ilustracyjne
Piłka siatkowa, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena publiczna
Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej odebrała Rosji organizację tegorocznych mistrzostw. Jest komentarz wiceprezesa tamtejszego związku.

W czwartek zapadła decyzja o odebraniu Rosji organizacji tegorocznych Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej. Zawody zorganizuje Polska i Słowenia. Z kolei w piątek Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej poinformowała, że w związku z wykluczeniu Rosji z turnieju, jej miejsce zajmie reprezentacja Ukrainy. FIVB potwierdziło też informacje serwisu sport.pl, że turniej będzie miał trzeciego gospodarza. Najprawdopodobniej będą to Włosi.

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, reprezentacja Rosji oraz kluby z tego kraju nie mogą uczestniczyć we wielu międzynarodowych rozgrywkach m.in. w piłce nożnej czy piłce siatkowej.

"Pozbawiono nas święta"

Decyzję FIVB i przyznanie turnieju m.in. Polakom skomentował wiceprezes rosyjskiego związku siatkarskiego i były reprezentant kraju, Giennadij Szypulin. – Niech Bóg błogosławi Polsce i Słowenii. Polacy na pewno sprawią, że turniej zostanie zorganizowany na przyzwoitym poziomie. Smuci mnie jednak, że odebrano nam mistrzostwa świata – powiedział w rozmowie z portalem Sport.ru.

– Włożyliśmy mnóstwo wysiłku i wykonaliśmy ogrom pracy przy organizacji turnieju. Wiele osób zgłosiło fantastyczne pomysły. Rosja została pozbawiona święta, splunięto w naszym kierunku! Jesteśmy uciskani z każdej strony – stwierdził.

Mistrzostwa miały się odbywać w 10 rosyjskich miastach.

Polacy obrońcami tytułu

Nasza drużyna będzie broniła tytułu mistrza świata, który wywalczyła w 2014 roku podczas turnieju w Polsce. Nasi zawodnicy obronili go przed czterema laty w trakcie turnieju we Włoszech i Bułgarii.

Czytaj też:
Ustawa sankcyjna opublikowana w Dzienniku Ustaw

Źródło: sport.pl/DoRzeczy.pl
Czytaj także