O planach fińskich władz poinformował portal euractiv.pl. Finlandia "coraz poważniej" rozważa postawienie zapory na granicy z Federacją Rosyjską. Powodem ma być polityka Kremla.
Finlandia nie ma problemów z nielegalnymi migrantami, to bierze pod uwagę podobne rozwiązanie, które wykorzystał polski rząd.
"Fińska Straż Graniczna poinformowała, że nie odnotowała dotąd żadnych niepokojących incydentów, ani związanych z nieregularnym ruchem granicznym, ani ewentualnymi ruchami rosyjskich wojsk w tej części Europy. Władze w Helsinkach chcą jednak wzmocnić ochronę granicy poprzez budowę na jej części stałego, dużego ogrodzenia" – przekazał portal powołując się na fińskie media.
Obecnie na granicy Finlandii i Rosji, która liczy ponad 1,3 tys. km, znajdują się jedynie gdzieniegdzie siatki wykonane z drutu. Według medialnych doniesień trwają już prace koncepcyjne nad możliwym ogrodzeniem na granicy Finlandii z Rosją.
Zapora na granicy Polski z Białorusią
4 stycznia tego roku polska Straż Graniczna podpisała umowy dotyczące budowy zapory na granicy z Białorusią. Prace rozpoczęły się 25 stycznia. Jak podaje MSWiA, póki co, przebiegają zgodnie z planem, a termin ich zakończenia ma być zgodny z przyjętym harmonogramem.
Budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej to skutek wejścia w życie ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowe RP, która zaczęła obowiązywać 4 listopada ubiegłego roku. Inwestycja ma na celu powstrzymać proces nielegalnej imigracji z terytorium białoruskiego.
Mur mierzy pięć metrów ponad poziom ziemi. W ciągu dalszych prac na górze zamontowana zostanie półmetrowa koncertina. MSWiA zapewniło ponadto, że jakiekolwiek usiłowania podkopu skończą się interwencją polskich służb, ponieważ perymetria zapewniać ma precyzyjny sygnał i przybycie na miejsce Straży Granicznej w ciągu 5-10 minut.
Czytaj też:
Co o akcesji do NATO myślą Finowie?Czytaj też:
Szwecja i Finlandia w NATO. Reaguje Biały Dom