Europa może wysłać na Ukrainę nawet 100 tys. żołnierzy

Europa może wysłać na Ukrainę nawet 100 tys. żołnierzy

Dodano: 
Niemieccy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne
Niemieccy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Misja pokojowa, która być może będzie stacjonować na Ukrainie będzie liczyć nawet 100 tys. zachodnich żołnierzy.

Europa może wysłać na Ukrainę około 100 000 żołnierzy w charakterze sił pokojowych. Tak zwane "siły odstraszające” mogą zostać utworzone przez koalicję pięciu do ośmiu krajów. Tak twierdzi jeden z ukraińskich urzędników, z którym rozmawiali dziennikarze Reuters.

Misja stabilizacyjna na Ukrainie

Z kolei analitycy podają różne szacunki dotyczące liczebności takich sił, podkreślając, że wiele będzie zależeć od charakteru ich misji. Uważa się, że właściwym byłoby wysłanie około 40 000 europejskich żołnierzy.

Według austriackiego eksperta wojskowego Franza-Stefana Gadiego, który obecnie pracuje w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych, w misji może uczestniczyć około 100 000 żołnierzy, którzy będą rotacyjnie stacjonować na Ukrainie.

– To z pewnością znacznie rozciągnie europejskie siły lądowe – zauważył ekspert. Gadi podkreślił, że w tym przypadku kraje europejskie będą musiały ograniczyć inne misje. W szczególności "utrzymanie pokoju na Bałkanach”.

Minister obrony Włoch Guido Crozetto powiedział, że siły pokojowe powinny działać pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Inni urzędnicy twierdzą jednak, że dałoby to Rosji, stałemu członkowi Rady Bezpieczeństwa ONZ, zbyt duże wpływy. Media piszą także, że Europa będzie musiała przekonać USA do udziału w tej operacji, przynajmniej w zakresie wywiadu i innej pomocy operacyjnej.

Wojna w Europie?

Od początku roku zachodni wojskowi i politycy mówią o rosnącym zagrożeniu globalnym konfliktem i możliwym ataku Rosji na państwa NATO.

W listopadzie władze Finlandii i Szwecji rozpoczęły przygotowania swoich obywateli na wypadek wojny, aktualizując wytyczne dotyczące postępowania podczas kryzysów i działań wojennych.

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius stwierdził w styczniu, że kraje zachodnie powinny przygotować się do ewentualnej wojny z Rosją w ciągu najbliższych 3-5 lat.

Czytaj też:
"Oferta, której nie było od tysiąca dni". Ukraina odrzuciła propozycję Orbana
Czytaj też:
"Konsekwencje będą katastrofalne". Turcja przygotowuje się do wielkiej ofensywy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: Reuters
Czytaj także