W środowej audycji "Sedno Sprawy" na antenie Radia Plus parlamentarzysta był pytany między innymi o inflację.
Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 13,9 proc. w ujęciu rocznym w maju 2022 roku według szybkiego szacunku danych – podał w ostatni wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Kalkulacje rządowe
– Rząd przez ostatnich kilka lat zbudował duże podstawy do tego, żeby inflacja szybowała w górę. Na rynek wpuszczono dużo dodatkowego pieniądza i rząd chce iść głębiej w ten proces. Jeżeli wyjdą pieniądze z KPO, to będzie to samo. Nic nie wskazuje na to, żeby inflacja miała wyhamować. Część problemów jest wygenerowana przez rząd, na przykład gwałtowny wzrost cen węgla. Czy premier tego w ogóle nie przewidział, wprowadzając embargo na węgiel? – zastanawiał się Krzysztof Bosak. Polityk dodał też, że "rząd niszczy gospodarkę, próbując robić coś, co nazywa dawaniem przykładu na forum Unii Europejskiej".
– Powinna być jakaś kalkulacja ekonomiczna za prowadzoną polityka gospodarczą rządu, a w tej chwili jest wyłącznie kalkulacja polityczna. Kalkulacja nie na korzyść polskiego społeczeństwa, a państwa ukraińskiego i dawania gestów w polityce europejskiej – stwierdził wiceprzewodniczący koła poselskiego Konfederacji.
Sytuacja w Konfederacji
Podczas rozmowy radiowej Krzysztof Bosak mówił także o obecnej sytuacji wewnątrz partii Konfederacja Wolność i Niepodległość. Wspomniał przy tym o ostatnich wypowiedział Janusza Korwin-Mikkego na temat wojny na Ukrainie. – Znacznie gorzej wygląda sytuacja we wszystkich pozostałych partiach opozycyjnych, których posłowie zdradzili swój program i wyborców, gwarantując ciągłość rządów PiS. Konfederacja jest jedyną formacją, której 100 proc. posłów nie dało się sprzedać sondażom za »konfitury« – oznajmił wiceprezes Ruchu Narodowego.
– Wpis Korwin-Mikkego ze słowami o "podziwianiu" Rosji, to oczywisty sarkazm, odnoszący się do tego, że część polskich mediów idealizuje sytuacje na Ukrainie. Jeżeli ktoś nie czyta analityków strategicznych, to może mieć wrażenie, że Ukraina wygrała wojnę, a jest odwrotnie. Ukraińcy tracą zasoby, które dostają z Zachodu, tracą ludzi, sprzęt i ziemię – stwierdził Bosak.
Czytaj też:
Winnicki: Wsparcie powinno mieć swoje granice. Rolą opozycji jest stawiać poważne pytania bez emocjiCzytaj też:
Kukiz: Jestem zmęczony mówieniem o zdradzie i o targowicy. Przecież to oczywiste