Eksperci z Zachodu podkreślają, że obecna sytuacja militarna na Ukrainie powoli dojrzewa do rozstrzygnięcia. Ukraińskie wojsko zużywa amunicję z czasów sowieckich, która pasuje do starszych systemów rakietowych. Jednocześnie władze w Kijowe apelują do zachodnich polityków o dostawy ciężkiej broni i sprzętu. W tym samym czasie Rosja gromadzi znaczną przewagę artylerii wokół dwóch strategicznie ważnych miast na wschodzie Ukrainy.
Wojna na Ukrainie
Zachodni wywiad i urzędnicy wojskowi uważają, że konflikt na Ukrainie znajduje się na krytycznym etapie, który może zadecydować o długoterminowym wyniku konfliktu. CNN wskazuje, że ta analiza opiera się na wielu źródłach zaznajomionych z wywiadem Stanów Zjednoczonych i innych państw zachodnich.
Ten przełomowy moment może również wymusić trudną decyzję dla zachodnich rządów, które dotychczas oferowały Ukrainie wsparcie przy stale rosnącym koszcie dla własnych gospodarek i narodowych zapasów broni.
W środę amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin ma poprowadzić spotkanie grupy roboczej złożonej z przedstawicieli prawie 50 krajów, na którym dyskutowana będzie obecna sytuacja na Ukrainie. Rząd w Waszyngtonie spodziewa się, że grupa podejmie decyzję dotyczącą wysłania nowych pakietów broni i sprzętu dla ukraińskiej armii.
Ukraińscy urzędnicy wyrazili frustrację, że ta niezbędna amunicja wydaje się napływać do kraju fragmentarycznie. Kijów wyraża obawy, że zaangażowanie Zachodu może osłabnąć w decydującym momencie.
– Myślę, że niedługo dojdziemy do punktu, w którym jedna lub druga strona odniesie sukces – powiedział wysoki rangą urzędnik NATO. – Albo Rosjanie dotrą do Słowiańska i Kramatorska albo Ukraińcy ich tu zatrzymają. A jeśli Ukraińcy będą w stanie utrzymać się tutaj, w obliczu tak liczebnych sił, będzie to miało znaczenie – dodał.