W środę Szramka poinformował, że odchodzi z dotychczasowego koła w Sejmie. Wiadomość przekazał za pomocą wpisu w serwisie społecznościowym Twitter.
"Liczyłem na to, że potoczy się to zupełnie inaczej" – napisał polityk, pokazując pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek. W dokumencie parlamentarzysta przekazał, iż rezygnuje z członkostwa w kole (przy czym nie podał powodu decyzji) i tym samym pozostaje posłem niezrzeszonym.
W podobnym czasie premier Mateusz Morawiecki poinformował, że do rządu dołączy Agnieszka Ścigaj. – Po wielu rozmowach programowych doszliśmy do porozumienia z kołem Polskie Sprawy – poinformował szef rządu. – Pani poseł Agnieszka Ścigaj zajmie się w rządzie integracją społeczną, w tym falą uchodźców z Ukrainy – dodał.
Szramka ujawnia powody odejścia
W środowej rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Szramka nie ukrywał, że na jego decyzji o odejściu z koła Polskie Sprawy zaważyło to, iż jego przewodnicząca – Agnieszka Ścigaj – ma dołączyć do rządu. – Nie po to dołączyłem do koła Polskie Sprawy, by iść na taką współpracę, jak poprzednie koło, z którego odszedłem. Wygląda na to, że koło Polskie Sprawy będzie współpracować na podobnej zasadzie – powiedział były polityk Kukiz'15.
Jak przyznał deputowany, przed podjęciem i ogłoszeniem swojej decyzji rozmawiał z poseł Ścigaj. – Oczywiście, rozmawialiśmy. Mamy normalne kontakty, nie ma żadnej zadry, natomiast nie jest to droga, która chcę iść, dlatego od dzisiaj jestem posłem niezrzeszonym. To, co się wydarzyło, nie było po mojej myśli – stwierdził.
W rozmowie z wPolityce.pl Szramka podkreślił również, że najprawdopodobniej pozostali członkowie koła Polskie Sprawy – Andrzej Sośnierz i Zbigniew Girzyński – będą kontynuować współpracę ze Ścigaj.
Czytaj też:
Awantura podczas ślubowania Glapińskiego. Jachira szarpała się ze Strażą Marszałkowską