Wczoraj poseł opozycji zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym stwierdziła, że Prawo i Sprawiedliwość ponownie chce oszukać Pawła Kukiza, który z kolei jest "naiwnym" koalicjantem partii rządzącej.
"PiS kolejny raz oszukuje Kukiza. Najwyraźniej naiwność koalicjanta nie ma granic. Na podkomisji debatujemy nad ustawą o sędziach pokoju, a przecież Kaczyński z Ziobrą zapowiedzieli spłaszczenie struktury sądów. Te projekty wzajemnie się wykluczają" – napisała na Twitterze Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Kukiz odpowiada poseł opozycji
Dzień później na antenie Polsatu News Kukiz odniósł się do słów poseł i wskazał, że nie może czuć się oszukany przez partię rządzącą skoro ta spełniła jego postulaty.
– Kamila, gdzie mnie PiS oszukał od czasu, kiedy podpisałem z nimi umowę? Uchwalił mi ustawę antykorupcyjną, uchwalił mi konopie włókniste, uchwalił mi marihuanę medyczną, uchwalił mi wyrównanie świadczeń dla osób niepełnosprawnych, sprzedaż bezpośrednią dla rolników – powiedział lider Kukiz'15.
Polityk dodał, że do spełnienia pozostały jeszcze dwa postulaty: dotyczący sędziów pokoju oraz referendum obniżającego próg frekwencyjny przy możliwości odwołania wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Kukiz ponownie podkreślił, że PiS w niczym go nie oszukał, ale dodał, że jeśli w październiku ustawa o sędziach pokoju nie zostanie uchwalona, wtedy jego posłowie przestaną popierać projektu zgłaszane przez Zjednoczoną Prawicę.
Koniec z polityką?
Kukiz został zapytany, czy w przypadku niepowodzenia z ustawą o sędziach pokoju, odejdzie z polityki. Jak odparł, nastąpi to wtedy, gdy "skończy się jakakolwiek nadzieja na zmianę ordynacji wyborczej, na to, żeby poseł był odpowiedzialny przed wyborcą, a nie szefem partii politycznej".
– Ale jeśli zobaczę, że nie ma szans na realizację tego postulatu, to oczywiście, że z tego "mordoru" jak najchętniej wyjdę – dodał.
Czytaj też:
"Przestanę wywiązywać się". Kukiz o przyszłości politycznejCzytaj też:
Kukiz ujawnia: Były propozycje wspólnego startu z PiS