Komisja Europejska zamierza zalecić państwom członkowskim podjęcie decyzji o zmniejszeniu finansowania dla Węgier. Powodem ma być korupcja w rządzie premiera Viktora Orbana. Szef węgierskiego rządu może otrzymać czas od jednego do trzech miesięcy na spełnienie swoich obietnic dotyczących przeciwdziałania łapówkarstwu. Informacje o planach Brukseli wobec Budapesztu przekazał w środę Bloomberg.
Węgry bez części unijnych środków
Komisja Europejska planuje sformalizować swoją ocenę węgierskiego rządu w najbliższą niedzielę. Państwa członkowskie UE podejmą wówczas ostateczną decyzję co do możliwości obcięcia finansowania dla Węgier w ciągu trzech miesięcy. Aby propozycja organu wykonawczego weszła w życie, musi zostać poparta przez większość państw UE. Na tle tych informacji forint spadł o 1,1 proc. w stosunku do euro.
Węgry stały się pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który został objęty dochodzeniem na podstawie nowych przepisów. Pozwalają one na karanie krajów UE, które godzą w interesy finansowe Wspólnoty. Działania Orbána podczas sprawowania władzy przez kilka miesięcy badała specjalna komisja.
Działania Orbana
Węgierski rząd oczekiwał, że do 2027 r. otrzyma z UE 40 mld euro. Aby nie stracić środków, gabinet Orbána zaproponował utworzenie agencji do walki z korupcją i zmianę niektórych ustaw, w tym dotyczących zamówień publicznych. W ten sposób Węgry chcą rozwiać obawy UE. Według Bloomberga Unia Europejska może przeznaczyć na realizację tych planów miesiąc, z możliwością wydłużenia tego okresu nawet do trzech miesięcy.
Przypomnijmy, że zdecydowana większość Węgrów nie popiera sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji, sprzeciwia się zakazowi wydawania wiz Rosjanom, a także nie zgadza się na dostawy broni na Ukrainę przez państwa członkowskie UE. Z kolei Czechy, sprawujące obecnie prezydencję we Wspólnocie, zasugerowały możliwość wyjścia Węgier z UE.
Czytaj też:
PE w Strasburgu: Tym razem atak na WęgryCzytaj też:
Budapeszt zmienia zdanie ws. sankcji. Chodzi o oligarchów