Tymoszenko: Obecnie działania Rosji to agonia

Tymoszenko: Obecnie działania Rosji to agonia

Dodano: 
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko oceniła, że obecne działania Rosji, czyli aneksja ukraińskich terytoriów, to przejaw histerii Putina i objaw "agonii".

Tymoszenko w rozmowie z "Rzeczpospolitą" została zapytana, co sądzie o nielegalnej aneksji czterech ukraińskich obwodów przez rosyjskiego okupanta.

"Cóż, wygląda to na kolejny napad histerii, tym razem poważny. Wszyscy – chyba poza nim – widzą przecież, że ukraińska armia właśnie okrążyła jego wojska w Łymanie i wyzwala te terytoria. Zastanawiam się, jak często będzie musiał przerysowywać te swoje granice, jeśli my co tydzień będziemy odbijać kolejne. Ręka mu się zmęczy. Choć już powinien rozumieć, że każdy centymetr ukraińskiej ziemi będzie wyzwolony" – wskazała były premier Ukrainy (rozmowa odbyła się w piątek, przed ucieczką rosyjskiej armii z Łymanu).

Kontrofensywa zmieniła podejście do wojny

Zdaniem Tymoszenko obserwujemy "propagandową histerię" i "agonię", będące skutkiem ukraińskich zwycięstw na froncie. "Ukraińskie wojska wyzwoliły obwód charkowski. I po tym wyzwoleniu na świecie zaczęło się zmieniać podejście do konfliktu na Ukrainie" – podkreśliła polityk.

Według byłej premier, "właśnie po charkowskim zwycięstwie nawet najwięksi sceptycy, którzy nie wierzyli, że Ukraina może wygrać tę wojnę, zaczęli mówić o tym, że możemy wygrać na polu bitwy". Jej zdaniem jest to historyczna zmiana. "Reakcja Putina i Kremla na to, że świat uwierzył w możliwość zwycięstwa tak właśnie wygląda – histerycznie" – mówi.

Putin zastosuje broń atomową?

Julia Tymoszenko została zapytana, czy jej zdaniem prezydent Rosji jest gotowy użyć broni atomowej. "Na ile znam Władimira Putina, on uważał za swoją siłę działania wbrew prawom, zwyczajom zgodnym z wartościami. Za swoją przewagę uznawał właśnie zdolność łamania ich. Przekraczania wszelkich , naruszania międzynarodowych zobowiązań czy umów. Uważa, że w takich narzuconych przez niego warunkach Zachód jest bardzo słaby i niezdolny do sprzeciwu, dlatego że przywykł żyć zgodnie z jakimiś zasadami, formatami i bez dwóch zdań, opierając się na wartościach, demokratycznych czy moralnych" – podkreśliła rozmówczyni "Rz".

Czytaj też:
Putin będzie wściekły? Kadyrow i Prigożyn publicznie podważyli jego autorytet
Czytaj też:
Rozmowa Macron-Zełenski. Padła obietnica

Źródło: rp.pl
Czytaj także