Walka z kryzysem. Zandberg: Powiem to, co jest konieczne w Polsce

Walka z kryzysem. Zandberg: Powiem to, co jest konieczne w Polsce

Dodano: 
Adrian Zandberg (Razem)
Adrian Zandberg (Razem) Źródło:PAP / Leszek Szymański
Polityk partii Razem wzywa do opodatkowania wielkich korporacji i zaprzestania oszczędzania na pracownikach sfery budżetowej.

Adrian Zandberg przedstawił swoją receptę znalezienie dodatkowych środków w budżecie. Jego zdaniem, konieczne jest nałożenie podatków na wielkie korporacje działające w Polsce. Z drugiej strony, polityk lewicy wzywa do zaprzestania zaciskania pasa "a brzuchach nauczycieli i budżetówki". Jeśli to się nie zmieni, wkrótce w sektorze państwowym może zabraknąć ludzi z odpowiednimi kompetencjami.

Koniec oszczędności na budżetówce

Zandberg stwierdził, że państwo nie może oszczędzać na pensjach pracowników sfery budżetowej (wymienił w tym kontekście szczególnie nauczycieli), ponieważ grozi to masowym odpływem pracowników z tego sektora. Tymczasem, jak powiedział, "już od kilkunastu lat kolejne rządy to robiły i efekt jest taki, że po prostu ludzie uciekają z pracy dla budżetówki".

Gdzie zatem szukać dodatkowych środków dla budżetu? Zandberg wskazuje jeden kierunek. I, choć jak przyznał, jest zwolennikiem zaciśnięcia pasa "na części przynajmniej brzuchów klasy politycznej", to jednak poseł zdaje sobie sprawę, co do tego "jakie tutaj będziemy mieli oszczędności". Dużych pieniędzy dla budżetu należy szukać gdzie indziej.

– Powiem natomiast to, co jest moim zdaniem konieczne w Polsce – my musimy w końcu opodatkować wielkie korporacje. Przecież to jest kuriozalne, że mamy rozwiniętą gospodarkę, w której traktujemy tych największych jak święte krowy. Jak tego nie zrobimy, to nie będziemy mieli pieniędzy na porządnie działające państwo, bo po prostu inaczej się tego zrobić nie da – stwierdził Zandberg w „Faktach po Faktach” TVN24.

Lewica w Polsce

Poseł mówił także o tym, po co są w Polsce potrzebne partie lewicowe. Jego zdaniem, politycy tacy jak on, są potrzebni, żebyśmy "mieli w Polsce nowoczesne państwo dobrobytu". A to oznacza, że potrzebne są, wzorem państw zachodnich, progresywne podatki.

– Można oczywiście mieć państwo bez podatków, tylko takie państwo wygląda jak kraje Afryki Subsaharyjskiej. Tam nie ma bezpłatnych szkół, tam nie ma bezpłatnego lekarza, tam nie ma też szczerze mówiąc zbyt dobrze działającej gospodarki rynkowej, bo prawda jest taka, że gospodarka rynkowa panie redaktorze, ona potrzebuje sprawnego państwa – wyjaśnił polityk partii Razem.

Czytaj też:
Zandberg chce jeszcze większego rozdawnictwa. "Żadna łaska PiS-u"
Czytaj też:
Zandberg niezadowolony z Tuska: Mam poczucie deficytu

Źródło: TVN24 / 300polityka
Czytaj także