Patrioty od Niemiec. Legutko: Dobrze, że polski rząd przerwał tę sprawę

Patrioty od Niemiec. Legutko: Dobrze, że polski rząd przerwał tę sprawę

Dodano: 
Ryszard Legutko, europoseł PiS
Ryszard Legutko, europoseł PiS Źródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
Według europosła PiS prof. Ryszarda Legutki, Niemcy, oferując Polsce systemy Patriot, prowadziły swoją grę.
Prof. Ryszard Legutko był gościem Polskiego Radia 24. Polityka zapytano, czy uważa, że Niemcy "z jednej strony chcą pokazać, że pomagają Ukrainie, a z drugiej strony nie chcą w dalszym ciągu za bardzo narazić się Rosji". Chodzi o propozycję ws. przekazania Polsce systemów obrony przeciwlotniczej Patriot.

– Myślę, że tak, dlatego że to jednak jest dla nich strategiczny partner – odparł. – Jeżeli chodzi o wpływy polityczne w środkowej i wschodniej Europie no to jest zawsze jakaś taka niepisana, czasami niestety spisana, jak wiemy, umowa między nimi, że oni się tymi wpływami dzielą – dodał.

Odnosząc się do Ukrainy eurodeputowany europoseł PiS powiedział, że politycy z Niemiec i innych krajów zachodnioeuropejskich "przyjmują takie niepisane założenie: my, czyli Zachód, czyli Unia i NATO nie możemy się tam pchać za bardzo, no bo to jest jednak rosyjska strefa wpływów".

"Szczególna historia"

– Najbardziej tutaj zagrożone są oczywiście państwa bałtyckie, które formalnie są częścią Zachodu, ale jak spytać polityków zachodnioeuropejskich czy amerykańskich, czy rzeczywiście Zachód stanie murem za krajami bałtyckimi, gdyby – nie daj Boże – stały się przedmiotem ataku, no to już odpowiedź jest taka: no to trzeba by się zastanowić, oczywiście, ale z drugiej strony, itd. – kontynuował.

Polityk oceniła, że "historia z tymi Patriotami jest dość szczególna". – Widać, że to są jakieś gry ze strony niemieckiej i tu dobrze, że polski rząd jednak tę sprawę przerwał – ocenił Ryszard Legutko.

– Nie może być tak, że tego typu broń nagle znajduje się na terenie Polski i nie jest podporządkowana systemowi polskiego dowodzenia – powiedział europoseł dodając, że "żaden szanujący się kraj nie może na coś takiego pozwolić". Jeżeli bronimy polskiego nieba, no to to niebo jest w tej chwili najbardziej zagrożone nad Ukrainą i tam trzeba te wszystkie siły skupić i pomagać Ukrainie militarnie tak tylko, jak się da. Zresztą każdy polityk ukraiński mówi to samo: my potrzebujemy broni – zaznaczył gość PR24.

Czytaj też:
Niemiecki poseł: Scholz boi się Rosji i odmówił Ukrainie

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także