Nancy Pelosi, wraz z wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamalą Harris, otworzyła specjalne posiedzenie amerykańskiego Kongresu i zapowiedziała wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego przed połączonymi izbami.
– Prezydent Zełenski robi dziś to, co zrobił Winston Churchill w grudniu 1941 roku – powiedziała spiker Izby Reprezentantów USA.
– To Churchill wzywał Amerykę, by pomogła w walce z tyranią. Mówił wtedy, że Brytyjczycy wykonują najszlachetniejszą pracę na świecie, nie tylko broniąc swoich domów, ale sprawy wolności w każdym kraju. To jest dokładnie to, co robią teraz Ukraińcy – oznajmiła amerykańska polityk.
Zełenski w Kongresie
Około godz. 01:30 w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie przed kongresmenami. Prezydent Ukrainy przekonywał, że jeżeli wolny świat nie powstrzyma agresji Rosji, to niedługo zaatakuje ona kolejnego sojusznika Stanów Zjednoczonych. Przywódca zaapelował także o więcej dostaw broni.
– Dziękuję za finansową pomoc, którą już nam dostarczyliście i tę, którą będziecie skłonni zatwierdzić. Wasze pieniądze to nie dobroczynność, to inwestycja w globalne bezpieczeństwo i demokrację, którą zajmiemy się w najbardziej odpowiedzialny sposób. (...) Wasze wsparcie jest kluczowe nie tylko dlatego, by utrzymać pozycję w walce, ale też dokonać punktu zwrotnego i wygrać na polu bitwy – mówił ukraiński polityk w Kongresie USA. – Dziękujemy wam za wszystko, co mamy. Czy to wystarczy? Szczerze mówiąc, nie bardzo – dodał.
Co ciekawe, Zełenski wręczył spikerce Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i wiceprezydent Kamali Harris ukraińską flagę przywiezioną z Bachmutu i podpisaną przez walczących tam ukraińskich żołnierzy. W zamian otrzymał flagę Stanów Zjednoczonych, która wisiała tego dnia nad Kapitolem.
Czytaj też:
Zełenski wręczył Bidenowi prezent. "Cóż, niezasłużony, ale doceniam"Czytaj też:
Prezydent Biden: Jeżeli nie będziemy zjednoczeni, konsekwencje będą straszne