Z przeglądu filmowego, zorganizowanego pod auspicjami kanału Arte, jasno wynika, że dla młodych reżyserów – tak jak dla ich kolegów po fachu sprzed pół wieku – największą zmorą jest kapitalizm. Kto wątpi, niech zerknie na „Planetę” – hiszpańską komedię o matce i córce, które postanowiły pójść na dno z fasonem. Na festiwalu filmów niezależnych w Sundance uznano ją za objawienie. Autorka i odtwórczyni głównej roli, Amalia Ulman (rocznik 1989), jest artystką multimedialną. Urodziła się w Argentynie, rezyduje w Kalifornii, lecz okres burzy i naporu przeżyła w hiszpańskim Gijón. Miasto widmo, sponiewierane przez ekonomiczny kryzys, stanowi wdzięczną scenerię dla historii dwóch kobiet, których nie stać już na opłacanie rachunków za gaz i prąd, o kredytach nie wspominając. Na ogół znoszą swój los z pogodną rezygnacją, dbając jedynie o zachowanie pozorów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.