Przełom w relacjach polsko-niemieckich? "Tak, na jeszcze gorsze"

Przełom w relacjach polsko-niemieckich? "Tak, na jeszcze gorsze"

Dodano: 
Polsko-niemieckie sąsiedztwo, zdjęcie ilustracyjne
Polsko-niemieckie sąsiedztwo, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
Czy możemy spodziewać się przełomu w relacjach polsko-niemieckich? Ekspert do spraw geopolityki udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

Niemcy początkowo niechętnie wysyłały ciężką broń na Ukrainę, aby pomóc jej stawić czoła rosyjskiej inwazji. Berlin argumentował to obawami o eskalację napięcia. Jednak w styczniu kanclerz Olaf Scholz zgodził się przekazać Ukraińcom niemieckie czołgi Leopard i zadeklarował, że będzie współpracował z sojusznikami z NATO, aby wysyłać więcej sprzętu.

– To, co zmieniło się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to to, że nie tylko dyskutujemy o bieżącym porządku dnia, ale planujemy strategicznie, zgodnie z tym, co jest potrzebne i co można dostarczyć – powiedział w rozmowie z agencją Reuters ambasador Ukrainy w Berlinie Ołeksij Makiejew. – Teraz nie ma już wymówek, ale fakty, o których rozmawiamy – wskazał.

"Niemcy przestawili wajchę"

"Już jest chyba oczywiste, że Niemcy przestawili wajchę. Po roku fatalnej dyplomacji, teraz będą się kreować na największego przyjaciela i sojusznika Ukrainy. I będą próbowali osłabić wizerunek Polski na tej płaszczyźnie. Jednocześnie grają na pozycję nr 1 w NATO, jeśli chodzi o Europę" – oznajmił na Twitterze analityk i publicysta Krzysztof Wojczal.

"Zwrot jest już widoczny: 1) Pistorius mówi o Niemcach jako o »najważniejszym sojuszniku NATO w Europie«. 2) Ostatnie popisy niemieckiego ambasadora na TT. 3) Narracja w niemieckiej prasie oraz mniejsze, być może przypadkowe, poszlaki typu fałszowanie danych przez różnego rodzaju ośrodki analityczne" – zauważył. I zwrócił uwagę, iż niedługo Niemcy mogą przedstawiać się jako "pierwsza ofiara Putina" i "największy przyjaciel Ukrainy".

twitter

Relacje polsko-niemieckie

Wojczal uważa, iż jeżeli ktoś się spodziewał jakiegoś przełomu w relacjach polsko-niemieckich, to "tak, prawdopodobnie taki nastąpi, na jeszcze gorsze". "Po roku Scholz najwyraźniej zamyka narrację kajania się i płacenia wizerunkowego za »błędy poprzedników« i będzie grał na moralne przywództwo Niemiec na Zachodzie" – stwierdził ekspert do spraw geopolityki.

twitter

Zdaniem analityka, wyzwaniem dla polskiej dyplomacji będzie utrzymanie wizerunku Polski jako przewodnika w pomocy Ukrainie. Jak zaznaczył, przy jednoczesnym – zakulisowym – przekonywaniu USA o tym, że Niemcy są niewiarygodni i to Warszawa powinna być stolicą NATO w Unii Europejskiej.

"Dobra strona tego wszystkiego jest taka, że Niemcy publicznie stawiają kreskę na pomyśle partnerstwa z Rosją. I nawet jeśli są tacy, którzy mają nadzieję na oś Berlin-Moskwa, to będzie im trudno się przebić i mieć wpływ. Putin to widzi, więc Niemcy nie są już dla niego opcją" – napisał Krzysztof Wojczal.

twitterCzytaj też:
Tajemniczy lot medyczny z Rosji do Niemiec. Kto mógł być na pokładzie?
Czytaj też:
Myśliwce nad Estonią. Dwa kraje będą realizować misję NATO

Źródło: Twitter
Czytaj także