Zwodnicza ścieżka geopolityki
  • Jan FiedorczukAutor:Jan Fiedorczuk

Zwodnicza ścieżka geopolityki

Dodano: 
Flagi Polski i Ukrainy
Flagi Polski i Ukrainy Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Miraż geograficznego determinizmu, który znamionuje geopolitykę, to niebezpieczna ścieżka, na której można łatwo zbłądzić. Polscy geopolitycy robiący oszałamiającą karierę w Internecie dają proste odpowiedzi na niezwykle złożone problemy. Część tych recept jest jednak zwyczajnie groźna dla państwa polskiego.

Kilka tygodni temu głośnym echem odbił się wpis Jacka Bartosiaka na temat słów Siergieja Ławrowa, który to twierdził, że „warunki Rosji lepiej spełnić po dobroci, inaczej działać będzie rosyjska armia”. Publicysta skomentował to w następujący sposób: „Chyba że zostanie pobita w polu. I wtedy nie trzeba liczyć się już z polityką i sprawczością rosyjską. Tyle w temacie. I to trzeba zrobić i wystawić wojsko polskie do tego zadania. Inaczej trzeci pośrednicy będą nas co rusz namawiać, by ustąpić Rosji to tu, to tam… Proste i jasne”.

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, założyciel Strategy & Future, a przede wszystkim główny popularyzator geopolityki w Polsce wywołał prawdziwą burzę w Internecie. Nawet zazwyczaj przychylni mu komentatorzy wskazywali, że ten wpis można zrozumieć jako wezwanie, aby Polska weszła do wojny z Rosją.

Ten krótki epizod był ciekawym momentem w dynamicznej karierze Bartosiaka, gdyż bodaj po raz pierwszy – przynajmniej na taką skalę – jego przekaz spotkał się ze zdecydowaną krytyką opinii publicznej. Fala negatywnych komentarzy była na tyle duża, że w kolejnych dniach szef Strategy & Future tłumaczył się ze swojego wpisu, zapewniając, że nie nawołuje do wojny.

Cały artykuł dostępny jest w 12/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także