Skandaliczne informacje o ekshumacjach. "Rząd to przed Polakami zatajał"

Skandaliczne informacje o ekshumacjach. "Rząd to przed Polakami zatajał"

Dodano: 
Donald Tusk, Wołodymyr Zełenski
Donald Tusk, Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / Vitaliy Hrabar / Leszek Szymański
Kijów odrzuca wnioski Polski o ekshumacje ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu. Grzegorz Płaczek z Konfederacji przekazał wyniki kontroli poselskiej.

Poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek podczas interwencji w Ministerstwie Kultury uzyskał informacje, które nie są zaskakujące, natomiast rzucają się cieniem na narrację rządu, która jak się okazuje jest sprzeczna z rzeczywistością.

Otóż z informacji udzielonej parlamentarzyście wynika, że Warszawa złożyła 26 wniosków o pozwolenie na ekshumacje ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu podczas II wojny światowej. W ostatnich latach Kijów wydał zgodę na jeden grób w Puźnikach, gdzie odnaleziono 40 ofiar. Obok jest drugi grób, ale nie został on objęty pozytywną decyzją.

Ekshumacje na Wołyniu. Jedna zgoda na 26 wniosków

Po wizycie w resorcie Płaczek napisał: "Po spotkaniu z przedstawicielami IPN-u oraz po dzisiejszej interwencji w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie 26 (!) wniosków złożonych przez Polskę w kwestii uzyskania zezwoleń na poszukiwania i ekshumacje wymordowanych na Wołyniu, informuję opinię publiczną, iż w ostatnich latach dostaliśmy od Ukrainy JEDNĄ ZGODĘ, a... właściwie pół na poszukiwania/ekshumacje (w Puźnikach zgodzono się na wykopanie tylko jednego grobu z ok. 40 ofiarami – drugi dół śmierci obok wymaga zdaniem Ukrainy... już nowego wniosku)".

Kijów odrzucił już 9 wniosków

"Pozostałe złożone przez Polskę wnioski są NIErozpatrywane lub Polska uzyskuje odpowiedzi odmowne (już 9 wniosków zostało przez Kijów odrzuconych)! To jest irracjonalne!" – podkreślił Płaczek. – "Ukraina od początku wojny nie wykonała żadnego politycznego gestu, co jest skandaliczne" – ocenił szef klubu parlamentarnego Konfederacji.

Płaczek apeluje do premiera Tuska

Płaczek zaapelował do premiera Donalda Tuska o natychmiastową reakcję. "Albo zaczniemy naciskać politycznie w sprawie Wołynia i naszych pomordowanych przodków, albo ta cała sytuacja zakrawa na śmieszność polskich władz. To obrzydliwe, że dajemy się tak traktować" – napisał.

"Rząd to przed Polakami zatajał [...] To pokazuje skalę zablokowania dostępu do miejsc pamięci i prawdy historycznej" – napisał inny poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.

Czytaj też:
Nawrocki chce symetrii w relacjach Polski z Ukrainą. Dziennikarka nie wytrzymała
Czytaj też:
"Cicha umowa" dot. finansowania Ukrainy. "Nigdy nie było głosowania w Sejmie!"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Facebook / Konfederacja
Czytaj także