RADOSŁAW WOJTAS: Na Ukrainie zarejestrowano już kilkaset przypadków zniszczeń dokonanych przez Rosjan na obiektach dziedzictwa kulturowego Ukrainy. Cerkwie, muzea, pomniki… Kiedy chce się zniszczyć naród, niszczy się jego kulturę. A więc i zabytki.
DR MICHAŁ LASZCZKOWSKI: Atak Rosji na Ukrainę uzmysłowił nam, że nasze poczucie bezpieczeństwa jest tak naprawdę czymś iluzorycznym. Przez kilkadziesiąt lat wydawało nam się, że wojna jest pojęciem albo odległym, albo historycznym, aż tu nagle bomby zaczęły spadać kilkadziesiąt kilometrów od naszej granicy. Działania Rosjan uświadomiły nam również, jak duże znaczenie mają zabytki dla kształtowania tożsamości każdego kraju, każdego narodu. Zabytki na Ukrainie niszczone są w sposób systemowy, bo jest to walka nie tylko o terytorium i wpływy, lecz także o duszę narodu ukraińskiego. Zabytki jako nośnik tożsamości okazały się czymś, co stanowi zagrożenie dla realizacji imperialnej polityki Rosji.
W myśl zasady stosowanej przez zbrodniarzy od wieków, a nazwanej przez Josepha Goebbelsa: „Odbierzcie narodowi jego kulturę, a przestanie istnieć jako naród”.
Myślę, że to właściwy kontekst, by sięgnąć po ten cytat.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.