O posłance PO Marcie Wcisło głośno było m.in. kiedy pomyliła Polski Czerwony Krzyż z Centralnym Portem Komunikacyjnym, lub gdy broniąc stacji TVN sparafrazowała słynne przemówienie Józef Cyrankiewicz z 1956 roku.
Wcisło regularnie pojawia się też w mediach atakując posłów partii rządzącej. Dwa dni temu polityk opublikowała na Twitterze nagranie w którym uderza w wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego.
– Jak byście nazwali Janusza Kowalskiego, który kandydował z Platformy, kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił Donalda Tuska, a dziś namawia na głosowanie na Mentzena? Kłamca, faryzeusz, a może alfons? A może inaczej? – mówi na nagraniu Wcisło.
Kowalski odpowiada na słowa Wcisło
– Używanie inwektyw, hejtu, nienawiści w partii Donalda Tuska, architekta przemysłu pogardy, jest jak widać standardem. Pani poseł szuka pomysłu na wyróżnienie się, bo rzeczywiście nie ma nic merytorycznego do zaproponowania wyborcom ze swojego okręgu, z województwa lubelskiego – komentuje nagranie poseł Wcisło wiceminister rolnictwa.
– Gdybym miał pozywać za kłamstwa, inwektywy ze strony polityków PO, to codziennie musiałbym pisać 10-15 pozwów i nie miałbym czasu na to, co najistotniejsze – dodaje polityk w rozmowie z serwisem wpolityce.pl. Jak tłumaczy dalej Kowalski, obecnie najważniejsze jest dla niego przeprowadzenie ustawy o biogazowniach.
– Bo na nią czekają rolnicy, zakłady przetwórcze. Zachęcam panią poseł do tego, aby jednak odłożyła te pyskówki, niegrzeczne sformułowania i żebyśmy w momencie, gdy rolnicy znajdują się w trudnej sytuacji, mówili jednym głosem. Czuję, że to apel w próżnię, ale apelować nie zaszkodzi – podkreślił dalej wiceminister.
Kowalski stwierdził również, że ponieważ polityk PO zajmuje się "pyskówkami" zamiast "poważnymi tematami" prawdopodobnie nie dostanie się w kolejnych wyborach do Sejmu.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz zaskoczył: Decyzja UE uderza w PolskęCzytaj też:
Tusk o rządach PiS: Kradną bez opamiętania i kombinują