Szczecińska czarownica
  • Tomasz Zbigniew ZapertAutor:Tomasz Zbigniew Zapert
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Szczecińska czarownica

Dodano: 
Sydonia von Bork
Sydonia von Bork Źródło:Wikipedia / Lucas Cranach Starszy, domena publiczna
Z Elżbietą Cherezińską rozmawiają Krzysztof Masłoń i Tomasz Zbigniew Zapert.

KRZYSZTOF MASŁOŃ, TOMASZ ZBIGNIEW ZAPERT: Najnowszą swoją książką „Sydonia. Słowo się rzekło” przenosi pani czytelników w wiek XVII, na Pomorze Zachodnie. To niespodzianka, biorąc pod uwagę, że zajmowała się pani wcześniej zdecydowanie bardziej odległymi epokami.

ELŻBIETA CHEREZIŃSKA: Przyzwyczaiłam czytelników do średniowiecza, a jak weszłam w Piastów, to zostałam z nimi na długie lata, ale teraz nadszedł czas na moje Pomorze. A „złoty wiek” Pomorza to wczesna epoka nowożytna i do niej tym razem zapraszam.

Chyba nieprzypadkowo powiedziała pani „moje Pomorze”. Związała się pani z tym regionem choćby z racji miejsca zamieszkania.

Mieszkam w okolicach Kołobrzegu, najbliższą mi miejscowością jest Stary Borek, nomen omen związany z nazwiskiem mojej bohaterki – Sydonii von Bork. To moje miejsce zamieszkania od 30 lat i od dawna chciałam opowiedzieć jego historię. A tę ukazałam poprzez postać Sydonii, najbardziej znanej pomorskiej czarownicy. Do dzisiaj w rocznicę jej egzekucji w Szczecinie składane są kwiaty. I tak jak 400 lat temu na Pomorzu każde dziecko znało legendę o Sydonii, która rzuciła klątwę na Gryfitów, tak obecnie wiedza o niej jest pielęgnowana.

Artykuł został opublikowany w 15/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także